Arsenal przygotowany na spadek. Klub opracował „scenariusz zagłady”

„Kanonierzy” mogą już porzucić swoje marzenia o wywalczeniu mistrzostwa Anglii w trwających rozgrywkach i z każdym kolejnym niepowodzeniem w Premier League oddalają się od osiągnięcia nadrzędnego celu w postaci wywalczenia awansu do fazy grupowej Ligi Mistrzów, co jednocześnie przybliża ich do walki tylko o utrzymanie w najwyższym poziomie.

W mediach nie brakuje spekulacji, że zaistniały stan rzeczy utratą posady zapłaci Mikela Arteta. Hiszpan ma cieszyć się jednak w dalszym ciągu sporym zaufaniem władz klubu i przynajmniej jeszcze przez jakiś czas może czuć się bezpieczny.

Nie można również wykluczyć, że 38-latek pozostanie na zajmowanym stanowisku bez względu na wszystko, na co może wskazywać informacja opublikowana przez Matta Lawa z „The Telegraph”, który przekonuje, że ekipa z Emirates Stadium ma opracowany „scenariusz zagłady”, oznaczający spadek trzynastokrotnego mistrza Anglii do Championship.

Wspomniany dziennikarz dodaje, że tego typu praktyka jest bardzo często spotykana u klubów niemających pewnej pozycji na poziomie Premier League i nie występuje w szeregach najbogatszych zespołów.

Na przygotowanie się na taką ewentualność nie zdecydowała się między innymi Chelsea, która zakończyła sezon 2015/2016 na odległej dziesiątej pozycji.

„Kanonierzy” nie podążyli jednak drogą lokalnego rywala i woleli zabezpieczyć się na ewentualny całkowity blamaż poprzez wprowadzenie piłkarzom odgórnych cięć pensji sięgających 25 procent ich obecnego uposażenia w przypadku pożegnania się z krajową elitą.

Taktyka obrana przez ekipą z Emirates Stadium ma swoich zwolenników oraz przeciwników. Ci drudzy podkreślają, że jakiekolwiek branie pod uwagę tego typu scenariusza oznacza, że klub jest już pogodzony z faktem, że nie należy do grona czołowych zespołów w Premier League i prędko nie wróci na poważnie do gry o mistrzostwo.