„Kanonierzy” regularnie śledzą poczynania stopera
„Azzurrich”. Po raz ostatni przedstawiciele londyńskiego klubu
oglądali go z trybun w trakcie meczu Ligi Europy z RB Lipsk (1:3).
Menedżer Arsenalu, Arsène Wenger, ma być w pełni przekonany do
jego zakupu. Na razie nie wiadomo jednak, jaką kwotę będzie on w
stanie przeznaczyć na transfer 26-latka.
Warto przypomnieć,
że według „La Gazzetta dello Sport” kilka miesięcy temu 65
milionów euro oferował za niego Manchester City. Propozycja „The
Citizens” została jednak odrzucona przez Napoli.
Arsenal w
ostatnim czasie przeprowadził kilka naprawdę ciekawych transferów,
ale ich bohaterami byli głównie ofensywni piłkarze. Po pozyskaniu
Alexandre'a Lacazette'a latem czy Pierre'a Emericka Aubameyanga zimą
nie brakuje głosów, że teraz Wenger powinien skupić się na
wzmocnieniu defensywy.
Koulibaly reprezentuje barwy Napoli od
2014 roku, kiedy to przeniósł się do Włoch z Genk. Od tamtej pory
stoper, który w ostatnim czasie był łączony również m.in. z
Barceloną, rozegrał 153 spotkania, w których strzelił siedem goli
i zanotował pięć asyst.
Arsenal w końcu wzmocni defensywę? Mocny kandydat!
Jak podają brytyjskie i włoskie media, długo wyczekiwanym wzmocnieniem linii obrony Arsenalu może zostać Kalidou Koulibaly z Napoli.