Arsenal w opałach. Rozstanie po pięciu sezonach coraz bliżej

Arsenal zdaje sobie sprawę, że z każdym kolejnym dniem zmniejszają się szanse na przedłużenie kontraktu z Thomasem Parteyem. Między stronami wciąż nie doszło do nowej tury rozmów – podaje „Daily Mirror”.

Za niespełna trzy tygodnie Nowy Rok 2025. Tradycyjnie jak co zimę otworzy się okno transferowe, ale również piłkarze z kończącymi się umowami w Premier League otrzymają prawo do negocjacji potencjalnej współpracy z innymi interesantami.

Wiele wskazuje na to, że w tym gronie znajdzie się Thomas Partey. Chwalony wielokrotnie w tym sezonie i wcześniej przez Mikela Artetę defensywny pomocnik nie jest jednak aż tak bardzo ceniony przez działaczy, którzy zdają się oceniać, że nie warto walczyć o zatrzymanie zawodnika za wszelką cenę.

Od minionego lata reprezentant Ghany wystąpił łącznie w 21 meczach na wszystkich frontach, dorzucając dwa trafienia oraz asystę. Hiszpański szkoleniowiec ma z niego ogromną pociechę, gdyż taktycznie potrafi się dostosować do innej pozycji na boisku. Czasem zawodnik z przeszłością w Atlético Madryt wywiązuje się z zadań jako prawy obrońca.

Popularne

Previous

Wielki przechwyt Lecha Poznań. Raków Częstochowa miał już „dogadany” ten transfer

Mariusz Stępiński z sensacyjnym powrotem do Ekstraklasy?! Doszło do kontaktu

Lech Poznań dogadał się z nowym napastnikiem. Zaraz wszystko może się wyjaśnić

2,5 miliona euro za Dawida Kownackiego

Przebili ofertę Rakowa Częstochowa za Imada Rondicia. To był dla niego „bardziej interesujący projekt”

Mislav Oršić trafi do Ekstraklasy?!

Wzięło z zaskoczenia! Legia Warszawa dopina sensacyjny transfer z Pogoni Szczecin

Hansi Flick wypowiedział się na temat Wojciecha Szczęsnego i Iñakiego Peñy

Next

Jak dotąd panuje jednak impas. Agenci otrzymali wcześniej sygnał o planowanym zasiądnięciu do stołu, lecz poszukiwania związane ze znalezieniem nowego dyrektora sportowego po odejściu Edu hamują cały proces.

Partey dołączył do ekipy z The Emirates w październiku 2020 roku. Za nowy nabytek prosto ze stolicy Hiszpanii „Kanonierzy” zapłacili 50 milionów euro.

Dwukrotnie był blisko świętowania z drużyną mistrzostwa Anglii, lecz zarówno w kampanii 2022/2023, jak i 2023/2024 górą w wyścigu wychodził Manchester City.