Arsenal walczy o następcę Alexisa. Jeszcze dziś spotkanie!
2018-01-10 10:00:30; Aktualizacja: 6 lat temuMalcom może zastąpić Alexisa Sáncheza w Arsenalu.
Przyszłość Chilijczyka zdaje się być już w zasadzie przesądzona - zawodnik nie zamierza przedłużyć umowy i kwestią sporną pozostaje jedynie to, czy odejdzie już tej zimy, czy dopiero latem, za darmo. W ostatnich dniach coraz więcej wskazuje na to, że transfer napastnika do Manchesteru City zostanie sfinalizowany do końca stycznia, dlatego „Kanonierzy” nie zamierzają czekać z założonymi rękoma i walczą o sprowadzenie następcy swojej gwiazdy.
Londyńczykom zależy na pozyskaniu młodego gracza, którego potencjał pozwoliłby mu na stały rozwój. Jeszcze latem planowano sięgnąć po Thomasa Lemara, ale AS Monaco zablokowało operację. Teraz priorytetem jest wyróżniający się w Ligue 1 Malcom.
Brazylijczyk robi furorę na francuskich boiskach i już teraz zwraca na siebie uwagę największych klubów. Arsenal liczy, że uda mu się wyprzedzić konkurencję, a według Gianluki Di Marzio Anglicy są na dobrej ku temu drodze. Na swojej stronie internetowej dziennikarz informuje, że jeszcze dziś ma dojść do spotkania między przedstawicielami „The Gunners” i Bordeaux.Popularne
Kwota transferu miałaby wynieść około 50 milionów euro. Operacja jest jednak zależna w głównej mierze od dalszych postępów negocjacji w sprawie Alexisa. Francuzi walczą o utrzymanie, dlatego woleliby zatrzymać swoją gwiazdę na rundę wiosenną, ale jeśli Chilijczyk odejdzie do City już w tym miesiącu, Arsenal będzie naciskał na jak najszybszą finalizację sprawy Malcoma. W przeciwnym razie kluby uzgodnią warunki transferu teraz, a zawodnik przeniesie się do Premier League dopiero latem.
W grę wciąż wchodzi również sprowadzenie do Londynu Pierre-Emericka Aubameyanga. W tym przypadku operacja może być jednak trudna do zrealizowania, ponieważ o Gabończyka stara się również Guangzhou Evergrande. Transfer Chińczykom utrudnia co prawda 100-procentowy podatek od sumy transakcji, ale tamtejsi biznesmeni są za to gotowi zaproponować piłkarzowi znacznie wyższą pensję.