Arsenal: Wewnętrzne konflikty wstrzymują poszukiwania menedżera
2019-12-13 13:19:15; Aktualizacja: 4 lata temuKaveh Solhekol, reporter „Sky Sports”, informuje, że procedura zatrudnienia nowego menedżera Arsenalu wcale nie jest taka prosta. Decydenci mają jednak swoje typy.
Aktualnie prowadzenie zespołu powierzono Freddiemu Ljungbergowi, który najprawdopodobniej będzie zastępcą Unaia Emery'ego do końca sezonu. Bardzo wątpliwe jednak, by były pomocnik został na stanowisku dłużej. Klub cały czas szuka nowego szkoleniowca, a faworytami są na ten moment Mikel Arteta, Carlo Ancelotti, Massimiliano Allegri oraz Patrick Vieira.
Solhekol informuje, że dokonanie wyboru nie jest najprostszym zadaniem, podając przykład Tottenhamu. U „Kogutów” decyzja zależała praktycznie jedynie od prezesa Daniela Levy'ego. W Arsenalu jest o to trudniej, ponieważ najpierw porozumieć musi się czterech działaczy, by następnie kandydat na menedżera trafił dalej, do właścicieli klubu.
Wybór szkoleniowca zależy między innymi od dyrektora sekcji piłkarskiej Raula Sanllehiego, który faworyzuje kandydatów, którzy są związani z agentem Jorge Mendesem. Przy następnym nazwisku rodzi się już mały konflikt, ponieważ dyrektor techniczny Edu ma lepsze relacje z innym superagentem, Kią Joorabchianem. Na odpowiedniego kandydata muszą się zgodzić również dyrektor Vinai Venkatesham oraz negocjator Huss Fahmy.Popularne
Największe szanse na zaimponowanie całej czwórce daje się Mikelowi Artecie. Hiszpan występował już niegdyś w Arsenalu jako piłkarz, a teraz zbiera trenerskie szlify jako asystent Pepa Guardioli w Manchesterze City. Menedżer nie zamierza stawać mu na drodze, wiedząc, że prędzej czy później Arteta zdecyduje się na kolejny krok w przód.
Kolejny na liście jest Carlo Ancelotti, niedawno zwolniony z SSC Napoli. Doświadczony szkoleniowiec ma bardzo bogate CV, ale „Kanonierzy” obawiają się nieco tego, iż zbyt łagodnie podchodzi do treningów.
Inną ciekawą opcją jest Patrick Vieira, który przystępowałby do pracy jako klubowa legenda. Problem w tym, że Francuz niezbyt dobrze radzi sobie w OGC Nice, co zniechęca londyńczyków. Dużą popularnością cieszy się za to Massimiliano Allegri, przed jego zatrudnieniem klub chciałby mieć jednak pewność, że podszkolił się w języku angielskim. Do tej pory 52-latek trenował wyłącznie we Włoszech, ale po rozstaniu z Juventusem zrobił sobie roczną przerwę, między innymi właśnie na naukę języka.
Wykluczyć nie można również zatrudnienia... Mauricio Pochettino. Były menedżer Tottenhamu daje sobie czas do końca sezonu, by przyjrzeć się dostępnym opcjom. W międzyczasie Arsenal zamierza zorientować się czy jest szansa na zatrudnienie Argentyńczyka.
Ktokolwiek zostanie wybrany, musi najpierw zaimponować całej wspomnianej czwórce, a następnie zostanie przekazany do dyspozycji właścicieli - Stana Kroenke oraz jego syna, Josha. Jeśli oni również przyjmą kandydata, dopiero wtedy poznamy nowego menedżera ekipy z Emirates Stadium.