Arsenal złamał przepisy przy okazji reklamy NFT [OFICJALNIE]

Wpisy na stronie internetowej oraz te wrzucone za pośrednictwem oficjalnego Facebooka Arsenalu, które promowały NFT złamały zasady reklamowe - informuje ASA, czyli Urząd ds. Standardów Reklamy.

Piłka nożna z roku na rok staje się coraz bardziej komercyjna, a globalne marki coraz chętniej lokują swój produkt w przestrzeni reklamowej poszczególnych klubów. Nie inaczej było w przypadku tokenów kibica, które zaproponował fanom Arsenal.

„Kanonierzy” zaoferowali swoim kibicom tokeny (czyli takie wirtualne, unikalne przedmioty - obrazek, wideo czy audio), które kupuje się za kryptowaluty.

12 sierpnia Arsenal zaproponował swoim obserwującym w mediach społecznościowych, by ci pobrali aplikację, w której to będą mogli odebrać specjalny klubowy token. Zdaniem ASA nie poinformowano jednak użytkowników, co za tym idzie.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

POTWIERDZONE: Gonçalo Feio zgłosił się do tego klubu. „Oferował swoje usługi przez naszą dyrekcję sportową”

POTWIERDZONE: Klub Ekstraklasy rozmawiał na temat transferu Ángela Rodado

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Rúben Vinagre zdecydowany! Odrzucił trzy oferty z Hiszpanii

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Next

Stwierdzono, że stołeczny klub nie wyjaśnił, że AFC token to nic innego, jak kryptowaluta, którą można uzyskać tylko poprzez założenie specjalnego konta i wymianę na inną kryptowalutę, którą trzeba po prostu kupić. Ustalono zatem, że tak na Facebooku, jak i oficjalnej stronie złamano zasady i w przyszłości Arsenal musi jasno nakreślić całą sprawę.

Dlaczego? Kryptowaluty są zdaniem wspomnianego organu dosyć ryzykownym posunięciem inwestycyjnym, a ich wartość jest po prostu niestała, z czego wiele osób nie zdaje sobie sprawy.

Arsenal nie jest jednym klubem, który wprowadził swoje tokeny, ale to pierwszy raz, kiedy jakakolwiek marka piłkarska zostaje za to ukarana.