Arthur Melo gotowy na walkę o skład Juventusu

Arthur Melo może zostać w Juventusie i ma zamiar walczyć o skład - informuje Fabrizio Romano.

Juventus jest wciąż otwarty na oferty za Arthura Melo, który ostatnio sezon spędził w Fiorentinie. W niektórych ligach, jak choćby turecka, okienko wciąż jest otwarte. Jeśli jednak żadne propozycje za Brazylijczyka się nie pojawią, to w Turynie nie będą rozpaczać. Klub ma być gotowy na pozostanie piłkarza, który być może nawet będzie częścią planów Thiago Motty.

Sam zawodnik, zdaniem Fabrizio Romano jest gotowy do walki o skład. Piłkarz jest zarejestrowany do rozgrywek i może się w nich pojawić.

Jego poprzedni sezon we Florencji był całkiem udany.

Popularne

Previous

No to się zaczęło. „Kamil Grosicki od godziny rozmawia z dyrektorem sportowym”

Kacper Urbański z sensacyjnym transferem?! Znany trener po reprezentanta Polski

Michael Ameyaw dopina zaskakujący transfer w Ekstraklasie

Legia Warszawa z transferem za siedem milionów euro? Jacek Zieliński złożył wielką obietnicę

Kibice Lecha Poznań mają już dość tego zawodnika. Wszystko po to, „by dostać śmieszne 2-3 miliony euro?”

Legia Warszawa zaoferowała 700 tysięcy euro za napastnika

OFICJALNIE: Drużyna Krzysztofa Piątka wykluczona z europejskich pucharów. UEFA zostawiła furtkę powrotną

„On będzie liderem reprezentacji Polski na lata. Trenerzy byli pod wrażeniem”

Next

28-latek dla „Violi” wystąpił 48 razy, zaliczył cztery asysty i dwa razy sam wpakował piłkę do bramki.

Zawodnikiem Juventusu jest od 2020 roku. Do tej pory dla „Starej Damy” zagrał 63 razy, strzelając bramkę i asystując koledze. Jego kontrakt obowiązuje do końca sezonu 2025/2026. Wypożyczenie do klubu z Toskanii nie było pierwszym transferem czasowym, od kiedy środkowy pomocnik występuje w Juve. Wcześniej trafił także do Liverpoolu, jednak w Anglii wystąpił tylko w jednym spotkaniu.

Arthur niegdyś oceniany był jako ogromny talent. W 2018 roku FC Barcelona płaciła za niego Grêmio 31 milionów euro. W stolicy Katalonii szybko jednak zdecydowano się na rozstanie i po dwóch latach piłkarz trafił do Turynu, a w drugą stronę powędrował Miralem Pjanić.