AS Monaco na sprzedaż

AS Monaco na sprzedaż fot. Philippe Lecoeur/FEP/Icon Sport/SIPA USA/PressFocus
Łukasz Grzywaczyk
Łukasz Grzywaczyk
Źródło: Foot Mercato

Rosyjski miliarder Dmitrij Rybołowlew stery AS Monaco objął 13 lat temu. Wkrótce może jednak przestać być udziałowcem klubu.

Rybołowlew do Monaco przeniósł się w grudniu 2011 roku, gdy zespół znajdował się w dolnej części francuskiego Ligue 2. Za najlepszych czasów jego kadencji do klubu sprowadzani byli Radamel Falcao czy James Rodríguez.

Był też częścią klubu gdy ten przeżywał niesamowitą passę w Lidze Mistrzów, dochodząc do półfinału i pokonując po drodze Tottenham, Manchester City czy Borussię Dortmund, a także gdy świętowano mistrzostwo Francji z Bernardo Silvą, Fabinho czy Kylianem Mbappé w składzie.

Mimo licznych wzlotów i upadków klubu od tamtego momentu Rybołowlew cały czas aktywnie działał na rynku transferowym. Do klubu za duże pieniądze sprowadzał chociażby kapitana zespołu Wissama Ben Yeddera, ale i sprzedawał za rekordowe sumy wcześniej wspomnianych piłkarzy czy również Auréliena Tchouaméniego i Thomasa Lemara.

Teraz jednak wszystko wskazuje na to, że wkrótce może opuścić klub z Księstwa Monako.

Do pozbycia się swoich 66,67% udziałów w klubie biznesmen miał wyznaczyć bank Raine Group, który zajmował się między innymi sprzedażą Manchesteru United.

Proces ten potrwa przynajmniej kilka miesięcy. Oczywiście do sprzedaży musi dojść za zgodą Księstwa Monako, które posiada pozostałe 33% udziałów w klubie i będzie miało wpływ na każdą podejmowaną decyzję.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy