AS Monaco też chce Belottiego

Działacze drużyny z Księstwa są świadomi tego, że kolejny sezon bez gry w europejskich pucharach może być równoznaczny z odejściem niektórych kluczowych graczy. W tym miejscu warto nadmienić między innymi Wissama Ben Yedera.

Francuz nie jest szczególnie zadowolony z tego powodu, że Monaco nie awansowało do kontynentalnych rozgrywek i może zdecydować się na transfer. Interesują się nim między innymi kluby z Premier League.

Taki stan powoduje, że władze muszą poważnie zastanowić się nad tym, kto ewentualnie mógłby zastąpić 29-latka. W mediach mówi się o kandydaturze Andrei Belottiego.

Włoch jest pożądanym nazwiskiem na rynku. O jego względy zabiega wiele podmiotów na czele z Evertonem, Atlético Madryt, AC Milan czy Fiorentina. On sam jednak do tej pory nie podjął żadnej decyzji.

Torino jest świadome tego, że wspomniany napastnik to dla niego żyła złota. Klauzula w jego kontrakcie dla klubów zagranicznych wynosi 100 milionów euro. Pewne jest, że Monaco tyle nie zapłaci, dlatego wkrótce możemy być świadkami negocjacji pomiędzy klubami.

Nieoficjalnie mówi się, że zespół z Turynu będzie chciał otrzymać za swojego piłkarza kwotę rzędu 50 milionów euro. Na razie najwyższa oferta pochodzi z Fiorentiny, która miała proponować o dziesięć milionów euro mniej, niż „Azzuri” oczekują.

Belotti w trwającej kampanii rozegrał 31 spotkań, strzelił 15 goli i trzykrotnie asystował. Jego umowa wygasa 30 czerwca 2022 roku.