Atlético Madryt przechytrzyło Inter Mediolan. „Nerazzurri” wyeliminowani po konkursie rzutów karnych [WIDEO]

2024-03-13 23:46:00; Aktualizacja: 8 miesięcy temu
Atlético Madryt przechytrzyło Inter Mediolan. „Nerazzurri” wyeliminowani po konkursie rzutów karnych [WIDEO] Fot. Christian Bertrand / Shutterstock.com
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Transfery.info

Atlético Madryt wygrało z Interem Mediolan (2:1) w rewanżowym pojedynku 1/8 finału Ligi Mistrzów. Do wyłonienia zwycięzcy premiowanego awansem potrzebny był konkurs rzutów karnych, w którym lepsi okazali się gospodarze.

Przed całym dwumeczem trudno było jednoznacznie wskazać faworyta. Niewiele pomogło nawet pierwsze 90 minut na Giuseppe Meazza. Co prawda „Nerazzurri” znacząco przeważali nad stołeczną ekipą z Hiszpanii, ale w rezultacie potrafili wygrać tylko 1:0.

Do rewanżu obie strony przystąpiły w praktycznie najsilniejszych zestawieniach. Do wyjściowej jedenastki gospodarzy powrócił Antoine Griezmann. Niektórzy po cichu liczyli na spektakularny pojedynek w wyścigu strzeleckim z Lautaro Martínezem.

Ostatecznie na listę strzelców wpisał się tylko reprezentant Francji, ale przedtem wynik spotkania otworzył Inter. Po wbiegnięciu w pole karne rywala Nicolò Barrela świetnie znalazł wychodzącego na wolną pozycję Federico Dimarco.

Chwilę później w pierwszej połowie szybko odpowiedziało Atlético. Zamieszanie i nieporadność przy próbie wybicia piłki z własnej „szesnastki” wykorzystał wspomniany Griezmann. Tym samym strzelił już szóstego gola w bieżącej edycji rozgrywek.

Przez zdecydowanie większą część czasu na Civitas Metropolitano dominowali przedstawiciele LaLigi. Tworzyli sobie dużo dogodnych okazji i długo nie potrafili ich wykorzystać.

Na ratunek przybył wprowadzony z ławki Memphis Depay. Choć za pierwszym razem trafił w słupek, później holenderski napastnik zdobył bramkę, która w rezultacie pozwoliła na przedłużenie rywalizacji w dogrywce.

W dodatkowych 30 minutach obie połówki miały różne scenariusze. W pierwszym kwadransie, jak w całym regulaminowym czasie, inicjatywa była po stronie „Los Rojiblancos”, lecz w drugim groźniejsze sytuacje stwarzali mediolańczycy.

Do rozstrzygnięcia losów dwumeczu potrzebowano więc konkursu „jedenastek”. Bohaterem okazał się Jan Oblak. Słoweniec obronił strzały Alexisa Sáncheza i Davy'ego Klaassena, zaś Lautaro Martínez uderzył wysoko nad poprzeczką, pozbawiając szans swojej drużyny na dalszą przygodę w Lidze Mistrzów.

Pełną kontrolą nad zawodami wykazał się Szymon Marciniak. Arbiter główny z Płocka pokazał zawodnikom pięć żółtych kartek.