Atlético Madryt szuka następcy Matheusa Cunhi w LaLidze

2022-12-26 12:04:45; Aktualizacja: 1 rok temu
Atlético Madryt szuka następcy Matheusa Cunhi w LaLidze

Atlético Madryt pragnie podnieść rywalizację w linii ataku po odejściu Matheusa Cunhi do Wolverhampton i celuje w sprowadzenie na jego miejsce Borjy Iglesiasa z Betisu - uważa „Marca”.

„Los Rojiblancos” zakończyli niespodziewanie swoją przygodę z europejskimi pucharami na fazie grupowej i w związku z tym stracili szansę na zainkasowanie pokaźnej sumy gotówki.

W tej sytuacji władze klubu muszą posiłkować się wprowadzeniem awaryjnych rozwiązań, by nie zamknąć sezonu na dużym minusie, co w konsekwencji odbiłoby się na budowanie kadry na kolejne rozgrywki.

Na razie najkorzystniejszą opcją dla zespołu jest rozstanie z kilkoma zbędnymi piłkarzami, co pokazuje przypadek wytransferowania Matheusa Cunhi do Wolverhampton w ramach półrocznego wypożyczenia z zawartym przymusem wykupy za blisko 50 milionów euro.

Atlético Madryt nie może sobie pozwolić wyłącznie na pozbywanie się graczy i uważnie monitoruje rynek w poszukiwaniu ich tańszych następców.

Dziennikarze „Marki” przekonują, że drużyna prowadzona przez Diego Simeone upatrzyła sobie już kandydata na miejsce brazylijskiego napastnika w osobie Borjy Iglesiasa z Betisu.

Blisko 30-letni zawodnik dołączył do ekipy z Sewilli z Espanyolu w sierpniu 2019 roku za 28 milionów euro.

Początkowo wydawało się, że klub z Andaluzji nie ulokował najlepiej wspomnianych środków, ponieważ Hiszpan zawodził w debiutanckim sezonie. W każdym z kolejnych prezentował się jednak coraz lepiej i teraz jest ważnym członkiem zespołu.

Pokazują to przede wszystkimi statystyki w postaci ośmiu strzelonych goli i trzech zaliczonych asyst w 18 występach w trwających rozgrywkach.

Z tego też powodu ewentualne wyciągnięcie Iglesiasa z Betisu może stanowić poważny problem dla „Los Rojiblancos”.

Wspomniane źródło podkreśla jednak, że odejście z klubu jeszcze João Félixa w znaczącym stopniu ułatwiłoby realizację takiej operacji przez Atlético Madryt. 

Opuszczenie przez Portugalczyka zespołu z LaLigi jest znacznie trudniejsze niż Cunhi ze względu na bardzo wysokie oczekiwania jego obecnego pracodawcy.