Atlético Madryt z pierwszym letnim wzmocnieniem

Kadrę Atlético Madryt od nowego sezonu wzmocni Javi Galán - informuje Fabrizio Romano.

28-latek przez ostatnie dwa sezony występował w barwach Celty Vigo, dla której w siedemdziesięciu dziewięciu meczach zdobył bramkę i zanotował siedem asyst. W minionej kampanii stanowił pewny punkt swojej drużyny, opuszczając tylko jedno spotkanie.

„Los Colchoneros” zapłacą za lewego defensora około czterech-pięciu milionów euro, czyli mniej więcej tyle, ile „Celestes” wyłożyli za niego, gdy wykupywali go z Hueski. Tym razem jednak w skład transakcji dodatkowo zostanie włączony inny piłkarz, a mianowicie Manu Sánchez.

Ten ostatni poprzednie dwa i pół roku spędził na wypożyczeniach do Osasuny, gdzie mógł liczyć na regularną grę. W tym czasie zaliczył osiemdziesiąt osiem spotkań, strzelając jednego gola i notując jedenaście asyst. Przez większość minionych rozgrywek był podstawowym zawodnikiem ekipy z Pampeluny.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

Kibice Lecha Poznań chcą tego transferu. Zimowy priorytet

Next

Zaaranżowana przez Atlético transakcja wygląda na pierwszy rzut oka co najmniej dziwnie, ponieważ klub z Madrytu pozyskuje 28-letniego defensora, a w zamian płaci określoną sumę pieniędzy i oddaje gracza, występującego na tej samej pozycji, o podobnych statystykach, tylko o sześć lat młodszego.

Manu Sánchez, to młodzieżowy reprezentant Hiszpanii, przebywający obecnie na mistrzostwach Europy do lat dwudziestu jeden. Wydawać by się mogło, że to właśnie z nim, a nie z jego starszym rodakiem, „Los Colchoneros” powinni wiązać przyszłość, jednak Diego Simeone ma na ten temat inne zdanie.

Cała transakcja wydaje się już przesądzona, ponieważ Fabrizio Romano użył swojego firmowego wyrażenia „Here we go”. Tym samym Atlético wyjaśnia sytuację na swojej lewej stronie defensywy. W nowych rozgrywkach podstawowym piłkarzem powinien tam być Galán, a przynajmniej do momentu powrotu do pełni sił Reinildo, który leczy się po zerwaniu więzadeł w kolanie. Już wcześniej stało się jasne, że klub wystawi na sprzedaż Renana Lodiego, przebywającego przez ostatni rok w ramach transferu czasowego w Nottingham Forest oraz, że nie będzie się starał o zatrzymanie na dłużej Sergio Reguilóna. Hiszpan w poprzednim sezonie był wypożyczony z Tottenhamu.