Attila Szalai bez ani jednej minuty w Bundeslidze. Obrońca reprezentacji Węgier opuścił Hoffenheim [OFICJALNIE]

Attila Árpád Szalai po „przespanej” rundzie jesiennej przeniósł się z TSG 1899 Hoffenheim do Standardu Liège.

Szalai musiał poczekać aż do styczniowego okna transferowego, aby w końcu otrzymać szansę na pierwsze minuty w tym sezonie. Te zapewni mu belgijska ekipa, do której dołączył na zasadzie półrocznego wypożyczenia.

W porozumieniu między klubami nie było mowy o zawarciu opcji wykupu.

46-krotny reprezentant Węgier od dłuższego czasu znajdował się pod formą. Świadczy o tym fakt, że ani Pellegrino Matarazzo, ani obecny trener Christian Ilzer nie skorzystali z jego usług choćby raz w trwającej kampanii.

Popularne

Previous

Adriel Ba Loua dostał niespodziewaną ofertę z Ekstraklasy

Kamil Jóźwiak z niespodziewaną ofertą powrotu do Ekstraklasy

Kibice Legii Warszawa przeciwni temu transferowi! „Nie, nie i jeszcze raz nie. To będzie kompromitacja totalna”

Krzysztof Piątek z sensacyjnym transferem?! Legendarny trener pyta o Polaka

Lech Poznań dogadał się z nowym napastnikiem. Zaraz wszystko może się wyjaśnić

Mislav Oršić trafi do Ekstraklasy?!

Lech Poznań z czterema zimowymi transferami?!

Zwrot akcji w sprawie Vladana Kovačevicia?! Ma ofertę z Polski

Next

W kadrze meczowej środkowy obrońca po raz ostatni znalazł się w drugiej połowie sierpnia. Od tamtego czasu regularnie nie znajdował się na liście, lecz dyrektor sportowy Andreas Schicker przy tymczasowym rozstaniu docenił profesjonalną postawę zawodnika, który nie odpuszczał na treningach.

Wychowanek Rapidu Wiedeń z perspektywy „Wieśniaków” okazał się przestrzeloną inwestycją. Po zapłaceniu Fenerbahçe ponad 12 milionów euro przed kampanią 2023/2024 rozegrał on tylko pięć meczów. Po kilku miesiącach od razu został wypożyczony do Freiburga, gdzie także nie zyskał uznania.

Przedtem uczestnik EURO 2020 i 2024 bronił też barw Apollonu Limassol i ojczystego Mezőkövesd FC.

Na koncie z osiągnięć drużynowych zapisał mistrzostwo Turcji.

Dla Standardu, zajmującego ósme miejsce w Jupiler Pro League, to trzecie zimowe wzmocnienie po Andréasie Hountondjim z Burnley oraz Ibrahimie Karamoko z FC Versailles.