Aurélien Tchouaméni rozchwytywany. Francuz na celowniku następnego wielkiego klubu

Aurélien Tchouaméni, obiekt pożądania Juventusu i Chelsea, znalazł się na celowniku Realu Madryt. To efekt między innymi świetnego występu gracza AS Monaco w finale Ligi Narodów - podaje „Marca”.

„Królewscy” od bardzo dawna poszukują zawodnika, który mógłby rywalizować o miejsce w składzie z Casemiro. W tym kontekście łączeni z nimi byli już Yves Bissouma czy Boubakary Soumaré, a teraz zaczyna być głośno o kandydaturze 21-latka o kameruńskich korzeniach.

Defensywny pomocnik związany jest raptem od półtora roku z AS Monaco, ale to nie przeszkodziło mu wyrosnąć na kluczową postać drużyny. Następnym krokiem było powołanie do reprezentacji Francji.

Wobec kontuzji Adriena Rabiota, selekcjoner „Trójkolorowych” postawił na Auréliena Tchouaméniego w meczu finałowym Ligi Narodów przeciwko Hiszpanii. Gracz mierzący 187 centymetrów wzrostu spisał się rewelacyjnie, a jak informuje „Marca”, podczas zawodów bacznie obserwowali go wysłannicy Realu Madryt.

Popularne

Previous

Szatnia Legii Warszawa ma już dość tego zawodnika?!

Łukasz Piszczek po negocjacjach z klubem. Jest decyzja

Wróci do Ekstraklasy?! Będzie do wzięcia za darmo, a rozgrywa świetny sezon

Sensacyjna oferta dla Roberta Kolendowicza

Są rewelacją I ligi, trener mierzy wysoko. „Moim celem jest Ekstraklasa”

„Przereklamowany”. Kibice Legii Warszawa nie zostawili na nim suchej nitki

OFICJALNIE: Duży powrót do Ekstraklasy. Ma pomóc uratować klub przed spadkiem

Zagraniczny trener chętny na pracę w Legii Warszawa. „To największy klub w Polsce”

Next

Raporty otrzymywane przez klub są niezwykle pozytywne i wygląda na to, że „Los Blancos” znaleźli zmiennika dla wspomnianego Brazylijczyka. Problem w tym, że w walce o jego podpis są też inne ekipy, z Juventusem i Chelsea na czele. Powyższe źródło podkreśla, że wicemistrz LaLigi nie zamierza jednak tak łatwo odpuszczać.

Tchouaméni rozegrał dla AS Monaco 15 spotkań w tym sezonie i dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Raz przywdziewał także opaskę kapitańską.

Francuz jest związany z obecnym pracodawcą do 30 czerwca 2024 roku i jest reprezentowany przez agencję ESN, odpowiedzialną też za sportową przyszłość innego potencjalnego celu „Królewskich” w osobie Julesa Koundé z Sevilli.

***

Juventus przymierza się do zimowych transferów? Dwa konkretne cele