Awantura na treningu Chelsea. Rüdiger odesłany do szatni po starciu z Kepą

2021-04-05 09:02:46; Aktualizacja: 3 lata temu
Awantura na treningu Chelsea. Rüdiger odesłany do szatni po starciu z Kepą Fot. Vlad1988 / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: The Telegraph

Antonio Rüdiger nie dokończył niedzielnego treningu w Chelsea. Niemiec został odesłany do szatni przez trenera Thomasa Tuchela po wszczęciu awantury z Kepą Arrizabalagą - poinformował „The Telegraph”.

„The Blues” uznali dość niespodziewanie wyższość West Bromwich Albion (2:5) w ostatnim spotkaniu ligowym i tym samym ponieśli pierwszą porażkę pod wodzą niemieckiego szkoleniowca.

47-latek nie był naturalnie zadowolony z takiego obrotu spraw i zarządził natychmiastowe zabranie się do pracy przed nadchodzącym starciem w Lidze Mistrzów z FC Porto. Z tego też powodu wszyscy dostępni oraz zdrowi piłkarze Chelsea pojawili się na niedzielnym treningu.

W jego trakcie doszło jednak do nieprzyjemnego zdarzenia z udziałem Antonio Rüdigera i Kepy Arrizabalagi, które zakończyło się odesłaniem do szatni środkowego obrońcy przez trenera Thomasa Tuchela.

Dziennikarze „The Telegraph” przekonują, że awantura pomiędzy oboma panami została wywołana przez niebezpieczny wślizg wykonany przez defensora w nogi hiszpańskiego bramkarza.

26-letni golkiper zareagował dość impulsywnie na wejście Niemca i wypowiedział w jego kierunku kilka mocnych słów. Z kolei ten nie poczuł się do winy i odpowiedział koledze z drużyny tym samym, co w efekcie mogło doprowadzić do bójki pomiędzy oboma piłkarzami. Na szczęście zostali oni w porę rozdzieleni przez innych zawodników.

W cały spór wmieszał się naturalnie Thomas Tuchel, który na kilka minut przed końcem treningu nakazał Rüdigerowi opuścić boisko i udać się do szatni, aby przemyślał swoje zachowanie.

Kepa dokończył z kolei zajęcia i niedługo później został przeproszony z własnej woli przez 28-letniego zawodnika, który uznał, że jego wślizg i zachowanie wobec Hiszpana było kompletnie niepotrzebne.

Niemiecki szkoleniowiec był świadkiem pojednania pomiędzy oboma piłkarzami i postanowił nie wyciągać żadnych dalszych konsekwencji wobec defensora, który pod jego wodzą rozegrał dwanaście spotkań w tym sezonie i najprawdopodobniej znajdzie się w wyjściowym składzie na środowy pojedynek z FC Porto.

***

Liga Mistrzów: Mecze Chelsea z FC Porto na neutralnym terenie [OFICJALNIE]