Barcelona rozczarowana Boatengiem

2019-04-04 11:30:18; Aktualizacja: 5 lat temu
Barcelona rozczarowana Boatengiem Fot. Transfery.info
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: TV3

Zimą FC Barceloną analizowała wiele opcji do wzmocnienia ataku. Ostatecznie Hiszpanie zdecydowali się na transfer Kevina-Prince’a Boatenga. Problem w tym, że Ghańczyk jak dotąd rozczarowuje.

Atakujący trafił na Camp Nou z Sassuolo, którego wyraziło zgodę na jego wypożyczenie z opcją kupna za osiem milionów euro. Od tego czasu wystąpił on w raptem dwóch spotkaniach.

Hiszpańscy dziennikarze mają już wstępne ustalenia, co do powodów niewystawiania do gry 32-latka. Mianowicie, trenerzy Barcelony są rozczarowani postawą Ghańczyka na treningach. Poza tym, że nie przykłada się on do ćwiczeń, to podczas przerwy na mecze reprezentacyjne nie pojawił się na dwóch opcjonalnych sesjach treningowych. To bardzo rozwścieczyło szkoleniowców oraz władze katalońskiego klubu. 

Tym samym na ten moment jego transfer definitywny po zakończeniu sezonu jest przekreślony. Były gracz Milanu ma jednak przed sobą przynajmniej jedenaście spotkań, by udowodnić swoją wartość i dać powody „Blaugranie” do skorzystania z opcji jego wykupu.

Nim zawodnik trafił do stolicy Katalonii, rozegrał w koszulce Sassuolo 15 spotkań, strzelił pięć goli i zanotował dwie asysty.