Bayern Monachium: Leroy Sané z „wędką” w hicie Bundesligi. „Nie spodziewałem się tego”

Bayern Monachium: Leroy Sané z „wędką” w hicie Bundesligi. „Nie spodziewałem się tego” fot. Bayern Monachium
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz
Źródło: Bild

Leroy Sané nie zaliczy występu przeciwko Bayerowi Leverkusen (2:1) do udanych w swoim wykonaniu. Reprezentant Niemiec nie zdołał go dokończyć, mimo że wcześniej pojawił się na boisku z ławki rezerwowych.

Bayern Monachium musiał bardzo długo poczekać na zrealizowanie swojego planu transferowego dotyczącego nawiązania współpracy z blisko 25-letniem skrzydłowym.

Wszystko to przez fakt, że reprezentant Niemiec u progu rozpoczynającej się kampanii 2019/2020 zerwał więzadło krzyżowe w meczu o Tarczę Wspólnoty z Liverpoolem i w efekcie stracił cały sezon. Mimo to „Bawarczycy” nie zrezygnowali z pomysłu pozyskania Leroy'a Sané i sprowadzili go w lipcu z Manchesteru City za 45 milionów euro.

Przedstawiciele klubu z Allianz Areny wierzyli wówczas, że wykorzystali w ten sposób swoją szansę i sprowadzili wartościowego zawodnika w promocyjnej cenie. Pierwszy mecz w wykonaniu ofensywnego zawodnika przeciwko Schalke 04 (8:0) mógł na to wskazywać, bo zdobył w nim bramkę oraz zanotował dwie asysty.

Niestety w późniejszym okresie blisko 25-letni skrzydłowy nie imponował już wysoką formą i częściej pojawiał się na placu gry jako rezerwowy niż podstawowy gracz.

Nie inaczej stało się w pojedynku z Bayerem Leverkusen, w którym to reprezentant Niemiec wszedł na boisko w miejsce kontuzjowanego Kinsgleya Comana w 32. minucie spotkania.

Hansi Flick nie pozwolił mu jednak dokończyć tego starcia i ściągnął go z murawy w 68. minucie. Szkoleniowiec Bayernu Monachium zdecydował się na rzucenie „wędki” swojemu piłkarzowi, ponieważ ten prezentował się przeciętnie i nie realizował powierzonych mu zadań taktycznych.

W niemieckich mediach natychmiast zwrócono uwagę na ten fakt i spodziewano się pojawienia małej wojenki pomiędzy trenerem a zawodnikiem. Nic takiego nie będzie miało jednak miejsca, ponieważ sam Sané, pomimo lekkiego zaskoczenia decyzją szkoleniowca, doskonale wie, że nie zaprezentował się najlepiej w otrzymanym czasie przez opiekuna „Bawarczyków”.

- Ściągniecie z boiska było dla mnie sporym zaskoczeniem. Nie spodziewałem się tego, ale takie sytuacje się zdarzają. Po zakończeniu spotkania otrzymałem wsparcie od całej drużyny i mogę zapewnić, że jestem swoim największym krytykiem. Wiem, że w ostatnim czasie nie prezentuję się na miarę możliwości, ale liczę na to, że to wkrótce się zmieni - przyznał gracz Bayernu Monachium.

- Miałem poważną kontuzję i wróciłem do gry po długiej przerwie. Potem znów miałem drobne problemy zdrowotne i w związku z tym nie mogłem złapać odpowiedniego rytmu. Do tego dochodzi jeszcze napięty harmonogram spotkań z powodu pandemii. Cieszymy się jednak z wygrania ważnego meczu i tego, że radzimy sobie w walce na kilku frontach - dodał skrzydłowy.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Transfery - Relacja na żywo [20/04/2024] Transfery - Relacja na żywo [20/04/2024] AC Milan z ostateczną decyzją w sprawie Stefano Piolego AC Milan z ostateczną decyzją w sprawie Stefano Piolego „Zapomnij”. Jarosław Królewski z jasną deklaracją w sprawie trenera Wisły Kraków „Zapomnij”. Jarosław Królewski z jasną deklaracją w sprawie trenera Wisły Kraków Wojciech Kowalczyk „kąsa” właściciela Rakowa Częstochowa Wojciech Kowalczyk „kąsa” właściciela Rakowa Częstochowa „To oczywiście musiał być on”. Niechciany w Rakowie Częstochowa, bohaterem Górnika Zabrze „To oczywiście musiał być on”. Niechciany w Rakowie Częstochowa, bohaterem Górnika Zabrze 60 milionów euro! FC Barcelona chce zamknąć wielki transfer jeszcze przed EURO 2024 60 milionów euro! FC Barcelona chce zamknąć wielki transfer jeszcze przed EURO 2024 Bernardo Silva chce hitowego transferu Bernardo Silva chce hitowego transferu

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy