Bayern Monachium nie zwalnia tempa. Po Matthijsie de Ligcie czas na pomocnika

Mimo kilku tygodni negocjacji Bawarczykom dość szybko udało się zamknąć sagę związaną z Matthijsem de Ligtem z Juventusu. Holender jest już w Monachium, gdzie przejdzie testy medyczne, podpisze umowę, a następnie wyleci do Stanów Zjednoczonych na zgrupowanie drużyny. W tym temacie brakuje już w zasadzie tylko oficjalnego potwierdzenia, tymczasem klub walczy również o wzmocnienie innych pozycji.

Następny na celowniku jest Konrad Laimer. Gracz RB Lipsk wyróżnia się na poziomie Bundesligi, nic zatem dziwnego, że zwrócił uwagę ekipy z Allianz Arena, która słynie z regularnego przeczesywania lokalnego rynku transferowego. Kontrakt pomocnika wygasa w przyszłym roku, co stanowi znakomitą okazję dla wszystkich stron, by dojść już teraz do porozumienia.

Do tego jak na razie jeszcze trochę brakuje. Sky Sport Deutschland z Florianem Plettenbergiem na czele informuje, że „die Roten” zaproponowali za Austriaka około 20 milionów euro, przy czym „Czerwone Byki” chciałyby zarobić 30 milionów euro. Różnica jest spora, ale negocjacje przebiegają bardzo sprawnie.

Na korzyść monachijczyków niewątpliwie działa fakt, iż 25-latek jest bardzo zdeterminowany, by do nich dołączyć. Równolegle Bayern Monachium intensyfikuje swoje starania, a po zakontraktowaniu Matthijsa de Ligta zamierza już w pełni poświęcić się temu tematowi, licząc, że szybko uda się osiągnąć porozumienie.