Bayern Monachium skupia się w pełni na jednym hitowym transferze. Przed „Bawarczykami” trudna misja

Bayern Monachium nie ma wątpliwości. Harry Kane mógłby świetnie załatać lukę po Robercie Lewandowskim, a więc to na nim klub skoncetruje swoją uwagę. „Die Roten” wierzą w letni transfer – informuje Christian Falk.

Zarząd 32-krotnych triumfatorów Bundesligi po miesiącach spekulacji podjął w końcu decyzję o kupnie nowego napastnika. Trener bawarskiej ekipy, Julian Nagelsmann, na początku sezonu spróbował się zażegnać ten niedostatek, stawiając na „dziewiątej” pozycji Sadio Mané. Senegalczyk nie czuł się w tej roli komfortowo, co nastręczyło kolejny problem.

Nie mając innej opcji, młody szkoleniowiec zdecydował się odkurzyć Erica Maxima Choupo-Motinga. Nieoczekiwanie ruch ten okazał się być strzałem w dziesiątkę.

Doświadczony Kameruńczyk przeżywa prawdopodobnie najlepszy okres w karierze, imponując strzelecką formą. Na ten moment były piłkarz takich ekip, jak HSV, 1.FSV Mainz 05, Stoke City czy Paris Saint-Germain zgromadził na swym koncie 10 trafień na przestrzeni 15 gier. Takiej eksplozji formy po 33-latku nie spodziewał się nikt.

Popularne

Previous

Mateusz Borek: To najlepszy trener pracujący w Polsce

Gonçalo Feio pokazuje mu, że warto było zostać. Odszedł z Legii Warszawa i nie gra

Jakub Kiwior blisko wymarzonego transferu! Arsenal dał zgodę

OFICJALNIE: Bożydar Iwanow w nowej telewizji. Wiadomo, kiedy debiut

„Zerwijcie z nim kontrakt!”. Blaž Kramer wyleciał z pierwszego składu

Roman Kosecki: Dla mnie będą mistrzem Polski. Nadrobią

POTWIERDZONE: Jarosław Niezgoda rozmawiał z polskim klubem. Postawił jeden warunek

Jens Gustafsson zwolniony

Next

Postawa rosłego snajpera zostanie prawdopodobnie doceniona przez zarząd Bayernu, który ma zaproponować mu niebawem nową umowę. Operacja ta nie wpłynie jednak na plany transferowe klubu.

Aktualni mistrzowie Niemiec planują latem pozyskać nowego środkowego napastnika, który będzie gwarantem goli. Na szczycie listy życzeń, dystansując wyraźnie inne kandydatury, znajduje się gwiazda Tottenhamu – Harry Kane.

„Koguty” mogą odczuwać pewną panikę. 29-latkowi już 30 czerwca 2024 roku wygasa kontrakt, a rozmowy w sprawie jego prolongaty nie posuwają się dynamiczne, a właściwie to ugrzęzły w miejscu.

Trzeci najlepszy strzelec w historii Premier League (194 gole) nie tak dawno rozważał odejście do hegemona angielskiej piłki, Manchesteru City, pragnąc zrobić krok naprzód w karierze, w której zdecydowanie brakuje trofeów.

„Die Roten” liczą, że sytuacja kontraktowa snajpera zmusi Tottenham do rozmów najbliższego lata. Jak przekonuje Christian Falk, angaż kapitana reprezentacji Anglii traktowany jest w stolicy Bawarii priorytetowo.

Harry Kane w tym sezonie 12-krotnie wpisywał się na listę strzelców, dokładając do tego trzy asysty.