Bayern Monachium: Szczęście w nieszczęściu Comana
2019-12-12 05:20:36; Aktualizacja: 4 lata temuKingsley Coman nie odniósł tak poważnej kontuzji jak początkowo przypuszczano, ale i tak nie wystąpi już w barwach Bayernu Monachium w tym roku.
Reprezentant Francji udanie rozpoczął ostatni pojedynek w fazie grupowej Ligi Mistrzów przeciwko Tottenhamowi (3:1) i w 14. minucie spotkania wyprowadził swój zespół na prowadzenie po tym, jak wykorzystał świetne podanie otrzymane od Serge'a Gnabry'ego.
23-letniemu skrzydłowemu nie było dane zbyt długo rozpamiętywać zdobytego gola, ponieważ niecały kwadrans później doznał groźne wyglądającego urazu przy próbie uratowania futbolówki przed wyjściem poza obszar gry.
Zdarzenie z udziałem Kingsleya Comana od razu wywołało panikę w mediach, gdzie zaczęły pojawiać się informacje mówiące o tym, że piłkarz najprawdopodobniej zerwał więzadło w lewym kolanie, co oznaczałoby dla niego koniec sezonu i być może całej kariery, ponieważ gracz Bayernu dawał już do zrozumienia, że w przypadku odniesienia kolejnej poważnej kontuzji może zdecydować się na taki krok.Popularne
Wiele na to wskazuje, że Francuz nie zdecyduje się na odwieszenie korków na kołku, ponieważ ekipa z Monachium przekazała w oficjalnym komunikacie, że Francuz nie nabawił się aż tak groźnego urazu i doznał jedynie lub aż niewielkiego rozdarcia więzadła torebkowego, co spowodowało również naruszenie stawu kolanowego oraz naciągnięcia mięśnia, dlatego zostanie ono unieruchomione szyną.
Przedstawiciele „Bawarczyków” nie poinformowali o długości absencji 23-latka, ale spekuluje się, że jego przerwa w treningu potrwa około trzy tygodnie, co oznacza, że skrzydłowy nie pojawi się już w tym roku na boisku w barwach Bayernu i powinien wrócić do pełni sił przed wyjazdem na zimowe zgrupowanie do Doha.
Coman rozegrał 20 spotkań dla drużyny z Allianz Areny w tym sezonie i zdobył w nich cztery gole oraz zanotował pięć asyst.