Bayern Monachium szykuje ofertę za Zahę. Przebije konkurencję?!

Iworyjczyk już od dłuższego czasu marzy o dołączeniu do takiej ekipy, w której będzie mu dane wziąć udział w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Tym samym finanse są dla piłkarza drugorzędną kwestią, czego nie można powiedzieć o jego pracodawcy.

Władze Crystal Palace liczą bowiem, że zarobią na swojej największej gwieździe minimum 80 milionów funtów (89 milionów euro). Problem w tym, że jak dotąd takich pieniędzy nikt nie zaoferował. Według angielskich mediów formalną ofertę złożył Arsenal, który jednak proponował „jedynie” połowę oczekiwanej kwoty, a więc 40 milionów funtów.

Stosunkowo niedawno pojawiły się także spekulacje mówiące o zainteresowaniu Evertonu, lecz trzeba mieć w pamięci fakt, że wcześniej sytuację 26-latka monitorowały Borussia Dortmund i Bayern Monachium. Ten ostatni miał nawet wrócić do pomysłu sprowadzenia ofensywnie usposobionego zawodnika.

Wynika to z faktu, że coraz mniej prawdopodobne jest, aby do stolicy Bawarii przeniósł się ktoś z tercetu: Callum Hudson-Odoi, Leroy Sané, Gareth Bale. Dlatego też mistrzowie Niemiec mieli ponownie zainteresować się dziewięciokrotnym reprezentantem Wybrzeża Kości Słoniowej i wkrótce powinni złożyć oni formalną ofertę, która z pewnością przekroczy 40 milionów funtów (około 45 milionów euro).

Wilfried Zaha ma za sobą swój najlepszy sezon pod względem liczbom, licząc od momentu dołączenia do „Orłów”. W 36 meczach zanotował on 10 trafień i tyle samo asyst.