Bayern Monachium wreszcie pozbędzie się niewypału transferowego

Bayern Monachium po sezonie czeka niemała przebudowa. Niemalże na pewno z zespołem pożegna się Thomasa Tuchel. Kontrakt Niemca jest wprawdzie ważny do 30 czerwca 2025 roku, jednak wątpliwe, by go wypełnił.

Wraz z nim klub opuszczą też niektórzy zawodnicy. Od dłuższego czasu na liście transferowej znajdował się Bouna Sarr.

Senegalczyk trafił do Bawarii w październiku 2020 roku. Wtedy w klubie wierzyli, że będzie stanowił ciekawą alternatywę na prawej stronie boiska. Zapłacono za niego osiem milionów euro, ale okazał się wielkim niewypałem.

Jego umowa wygasa wraz z końcem sezonu i na pewno nie zostanie przedłużona.

Choć w ostatnich miesiącach mówiono o nim między innymi w kontekście przenosin do Arabii Saudyjskiej, to finalnie niewiele z tego wynikło.

Teraz z kolei możliwe, że wróci nad Sekwanę - twierdzi tz.de oraz „Foot Mercato”.

Bouna Sarr pierwsze kroki stawiał w FC Gerland, skąd przeniósł się do Olympique Lyon. Później był jeszcze związany z FC Metz i Olympique Marsylią.

Dla Bayernu Monachium przez niecałe cztery lata rozegrał łącznie 33 spotkania, a w nich może pochwalić się golem i czterema asystami.