Do scysji między dwoma piłkarzami Bayernu Monachium - Sadio Mané i Leroyem Sané doszło przy okazji wtorkowego meczu z Manchesterem City w Lidze Mistrzów (0:3). Jak przedstawiały to niemieckie media, Sané miał pretensje do Senegalczyka o jego zachowanie w trakcie jednej z akcji. Ten po ostatnim gwizdku dał do zrozumienia, że nie spodobały mu się skierowane w jego kierunku słowa 27-latka i uderzył go w twarz. Reszta drużyny rozdzielała ich w szatni.
O zawieszeniu Mané przez Bayern pisał już „Bild”. Teraz doczekaliśmy się na oficjalny komunikat.
„Sadio Mané nie znajdzie się w kadrze Bayernu na sobotni mecz u siebie z Hoffenheim. Ma to związek z jego niewłaściwym zachowaniem po spotkaniu Ligi Mistrzów z Manchesterem City. Mané zostanie również ukarany grzywną” - czytamy.
Czy zawieszenie skrzydłowego przedłuży się na kolejne mecze? To dopiero się okaże, ale treść oświadczenia na to nie wskazuje.
Początek sobotniego starcia Bayernu z Hoffenheim o 15:30. Monachijczycy podejdą do niego, mając dwa punkty przewagi nad drugą w tabeli Bundesligi Borussią Dortmund.