„Będziesz żałował, jeśli przeniesiesz się do Chin przed trzydziestymi urodzinami”

2019-03-08 13:56:19; Aktualizacja: 5 lat temu
„Będziesz żałował, jeśli przeniesiesz się do Chin przed trzydziestymi urodzinami” Fot. Transfery.info
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: The Telegraph

John Mikel Obi, który spędził w Chinach dwa lata, podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat pobytu w tym kraju.

Nigeryjczyk przez dziesięć i pół sezonu grał w Chelsea. W styczniu 2017 roku postanowił skorzystać z nadarzającej się okazji i wyjechał do Chin, wcześniej przyjmując ofertę Tianjin Teda.

Zimą bieżącego roku 31-latek ostatecznie wrócił do Anglii, gdzie podpisał półroczny kontrakt z Middlesbrough. Teraz zgodził się on udzielić wywiadu „The Telegraph”, a spora część rozmowy dotyczyła jego pobytu w Azji. 

– To były dwa lata wielkiego szoku kulturowego. Problemem było jedzenie, styl życia.  Styl, w którym wszystko zostało wykonane – rozpoczął.

– Kiedy byłeś w takim klubie jak Chelsea w Premier League przez 11 lat, bardzo trudno było dostosować się do tego, jak się sprawy mają. Umówmy się, to nie jest poziom elity. Boiska były kiepskie, stadiony słabe, a zaplecze medyczne nie było tym, do czego byłem przyzwyczajony. Nie mówię, że tak wyglądają wszystkie chińskie kluby, niektóre z nich są dość profesjonalne, ale ten, w którym byłem, nie był tak profesjonalny, jak powinien. Niemal od razu stało się to dla mnie trudne – kontynuował.

– Nie powiedziałbym, że żałuję tego. Dobrze się bawiłem z kolegami z drużyny, ale nigdy nie było łatwo. Standard piłki nożnej to nie jest nawet standard mistrzostw. Zdałem sobie z tego sprawę bardzo szybko. Jest to liga, która chce się rozwijać, wkłada się w nią dużo pieniędzy, ale jest daleko w tyle. Myślę, że MLS pnie się w górę, ale dla mnie Chiny są daleko w tyle. Możesz osiągnąć tak duży postęp, przeznaczając na coś pieniądze, a chińskie kontrakty są bardzo hojne, ale nadal będą walczyć o awans do elity. Może to język, może dlatego, że może wydawać się zupełnie obcy. To zniechęca – dodał.

– Moja rada dla każdego, kto myśli o wyjeździe: dobrze to przemyślcie. Trzeba przenieść się tam we właściwym momencie. Na pewno nie radziłbym tego komukolwiek, kto ma mniej niż 30 lat. Będą żałować, jeśli to zrobią. Warto myśleć o tym przez kilka lat, choćby tylko po to, aby nauczyć się innej kultury, dać sobie możliwość zdobycia doświadczenia, które zabierze cię z twojej strefy komfortu. Jeśli jesteś młody, nie daj się skusić pieniędzmi. Wykonaj swoje rozpoznanie, sprawdź, w jakim klubie się widzisz – przestrzegł.

– Powinieneś poczekać, aż zbliżasz się do końca swojej kariery. Pieniądze sprawiają, że transfer jest kuszący. Jesteśmy tylko ludźmi, ale nie kusi cię wielkość czeku, jeśli jesteś w kluczowym momencie swojej kariery. To nie jest tego warte – zakończył. 

John Obi Mikel rozegrał w barwach Tianjin Teda 31 spotkań, strzelił trzy gole i zanotował tyle samo asyst.