Benitez wciąż chce Barry'ego
2008-08-19 10:53:36; Aktualizacja: 16 lat temuRafa Benitez nie ma zamiaru rezygnować z pozyskania Garetha Barry'ego. Hiszpański menadżer po raz kolejny będzie chciał wpłynąć na decyzję właścicieli Liverpoolu, Toma Hicksa i George'a Gilletta, którzy nie z(...)
Hiszpański menadżer "The Reds" utrzymuje, że Barry jest wciąż dla niego tegorocznym priorytetem transferowym. Dlatego jest gotowy zgodzić się dosyć wysokie żądania finansowe klubu z Birmingham i zapłacić niespełna 20 milionów funtów za pomocnika reprezentacji Anglii. Na takie rozwiązanie konsekwentnie nie godzą się amerykańscy właściciele Liverpoolu. Ich zdaniem Barry nie jest wart aż takich pieniędzy.
Innego zdania jest oczywiście Benitez. Gdyby udało się sfinalizować transfer Barry'ego, Anfield Road może opuścić nawet czterech piłkarzy. Chodzi o Xabiego Alonso, Jermaine Pennanta, Andriy'a Voronina and Steve'a Finnana. Koncepcja ta jest jednak o tyle mało realna, że do zamknięcia letniej sesji transferowej zostało trochę ponad dziesięć dni. Załatwienie formalności związanych z odejściem aż tylu zawodników będzie więc graniczyło niemal z cudem.
O przejściu Barry'ego do Liverpoolu zaczęto mówić już cztery miesiące temu. W tym czasie z prasy docierały różne informacje - raz wydawało się, że kluby są bliskie porozumienia, kiedy indziej do jakiegokolwiek consensusu było bardzo daleko. Teraz wydaje się, że Benitez tym razem nie dopnie swego. Gillett i Hicks mają bowiem jeszcze jeden poważny argument, świadczący na ich korzyść. Otóż Barry zdążył wystąpić w rozgrywkach Pucharu UEFA, przez co możliwość jego gry w Lidze Mistrzów jest zablokowana. Przynajmniej do lutego.