Bilyaletdinov wykorzystał szansę

Diniyar Bilyaletdinov jeszcze przed dwoma tygodniami był skłonny opuścić Everton w zamian za regularne występy w innym klubie i lepszą pozycję w kadrze Rosji przed Euro 2012. W sobotę dostał szansę w meczu z Bo(...)

Diniyar Bilyaletdinov jeszcze przed dwoma tygodniami był skłonny opuścić Everton w zamian za regularne występy w innym klubie i lepszą pozycję w kadrze Rosji przed Euro 2012. W sobotę dostał szansę w meczu z Boltonem. Wykorzystał ją, zaliczył asystę i przyczynił się do wygranej swojej drużyny.

David Moyes przyznaje, że Rosjanin miał trudny okres i teraz obsypuje swojego podopiecznego komplementami. Chwali go za profesjonalizm i dobry występ w meczu z Boltonem, w którym mógł zagrać dzięki kontuzji Roystona Drenthe.

- Bilyaletdinow czasami nie dostaje wystarczająco dużo zaufania. Jest to jednak chłopak, który bardzo się stara i jest naprawdę sumiennym zawodnikiem. W meczu z Boltonem dobrze wywiązał się ze swojej roli kiedy piłkarz gospodarzy ujrzał czerwoną kartkę. Popisał się też pięknym podaniem przy bramce Fellainiego. To naprawdę dobry chłopak. Wszyscy go lubimy - przyznał David Moyes.

W tym sezonie Diniyar tylko 4 razy pojawił się w pierwszej jedenastce w meczach Premier League, a 2 razy wchodził z ławki.

- Spisywał się bardzo dobrze na początku sezonu, jednak zdecydowałem się wprowadzić pewne zmiany, co było dla niego pechowe - tłumaczy swoje decyzje menadżer Evertonu.