Ponad miesiąc temu Major League Soccer wszczęła śledztwo dotyczące pensji Francuza, który ma zarabiać więcej, niż pozwala na to regulamin. W tym tygodniu potwierdzono podejrzenia.
Klub, którego współwłaścicielem jest David Beckham, zawarł specjalne porozumienie z defensywnym pomocnikiem przy pomocy TAM (Targeted Allocation Money), czyli funduszu umożliwiającego podpisanie z piłkarzem umowy, przekraczającej roczny budżet na wynagrodzenia. Okazało się to niezgodne z prawem.
34-letni Matuidi został w praktyce sprowadzony na zasadzie Designated Player, zwanej regułą Davida Beckhama. Dzięki tej zasadzie trzech piłkarzy w jednym klubie może inkasować większe pieniądze od wyznaczonego pułapu. Klasyfikacja transferu Matuidiego oznacza, że „Flamingi” mają w swoich szeregach czterech takich zawodników, a nie trzech, na co pozwala regulamin.
Decyzja dotycząca kary, jaką poniesie Inter Miami zostanie podana w późniejszym terminie.
Ekipa z Florydy na sezon 2021 na zasadzie Designated Player zarejestrowała Matuidiego, Gonzalo Higuaína oraz Rodolfo Pizzaro. W związku z decyzją ligi Matías Pellegrini udał się na wypożyczenie do de facto rezerw Interu Miami, czyli Fort Lauderdale CF, które występuje na trzecim szczeblu rozgrywkowym w Stanach Zjednoczonych.
W ramach pierwszej kolejki MLS drużyna prowadzona przez Phila Neville’a zagra w niedzielę o 21:00 polskiego czasu z LA Galaxy.
W zeszłym sezonie „Flamingi” zajęły dziesiątą lokatę w tabeli Konferencji Wschodniej, a w play-offach przegrały już na wstępnym etapie z Nashville SC.
KACPER SASIAK