Błyskawiczny powrót do Wisły Kraków?! Tego się raczej nikt nie spodziewał

2025-06-24 08:59:08; Aktualizacja: 3 tygodnie temu
Błyskawiczny powrót do Wisły Kraków?! Tego się raczej nikt nie spodziewał Fot. Marta Badowska / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Studio Reymonta

Wisła Kraków dokładnie 11 czerwca pożegnała się z Jamesem Igbekeme, który nie podpisał nowego kontraktu. Agent chciał umieścić pomocnika w innym klubie, ale do tej pory się to nie udało. Jak się okazuje, z tego powodu zwrócił się do „Białej Gwiazdy” w sprawie podpisania nowego kontraktu - przekazał Grzegorz Wojtowicz w programie „Studio Reymonta”.

Dokładnie 11 czerwca Wisła Kraków ogłosiła rozstanie z Ángelem Baeną i Jamesem Igbekeme. Wówczas wydawało się, że obydwaj będą kontynuowali karierę w barwach Bruk-Betu Termalica Nieciecza. 

Ostatecznie hiszpański skrzydłowy trafił do mającego ogromne ambicje Widzewa Łódź. W sprawie 29-letniego pomocnika zapanowała natomiast cisza.

Igbekeme był w ostatnim czasie proponowany kilku klubom - nie tylko Termalice. Jak widać, nikt nie wykazał nim szczególnie dużego zainteresowania. Niewykluczone więc, że dojdzie do zwrotu akcji.

Przedstawiciel Nigeryjczyka zgłosił się do Wisły Kraków, dając do zrozumienia, że jest otwarty na wznowienie negocjacji dotyczących prolongaty umowy.

- Menedżer Igbekeme, który próbował podziałać na wolnym rynku i oferował zawodnika różnym klubom między innymi Bruk-Betowi, podobno zgłosił się do Wisły, że może podjąć rozmowy na temat nowego kontraktu. Do końca nie można wykluczyć scenariusza, że takie rozmowy zostaną podjęte. Oczywiście Igbekeme musiałby zejść ze swoich oczekiwań finansowych - przekazał Grzegorz Wojtowicz w programie „Studio Reymonta”.

29-latek był w ubiegłym sezonie ważną postacią w szeregach „Białej Gwiazdy”. Rozegrał w dla niej 31 spotkań. Na swoje konto dopisał pięć asyst.