Bohater Jagiellonii Białystok gotowy na zagraniczny transfer? „Poza zasięgiem klubów z Ekstraklasy”
2024-10-25 08:03:04; Aktualizacja: 3 tygodnie temuJagiellonia Białystok bardzo udanie rozpoczęła swoją przygodę w Lidze Konferencji. Spora w tym zasługa Afimico Pululu, który pracuje na duży transfer.
Urodzony w Angoli napastnik raczej nie wzbudzał większych nadziei wśród kibiców Jagiellonii w momencie ogłoszenia transferu. Wcześniej imponował on skutecznością jedynie w zespole młodzieżowym FC Basel, odbijając się wyraźnie od seniorskiej piłki.
Czas pokazał, że dyrektor sportowy białostockiego klubu Łukasz Masłowski miał nosa. Pululu podczas debiutanckiej kampanii zanotował 14 trafień oraz pięć asyst. Jego rola w historycznym mistrzostwie Polski wywalczonym przez drużynę Adriana Siemieńca była nieoceniona.
25-latek podtrzymał dobrą passę. W bieżących rozgrywkach zdobył już osiem goli. Dwa z nich przypadły na ostatnie starcie w ramach fazy ligowej Ligi Konferencji z Petrocubem Hîncești, Popularne
Pululu buduje swoją pozycję na rynku. Już teraz mówi się coraz więcej o jego transferze. Sam Masłowski przyznał niedawno, że rozstanie to bardzo prawdopodobny scenariusz.
- Uważam, że latem bardzo trudno będzie zatrzymać Afimico Pululu. Z drugiej strony jest pytanie, czy będziemy chcieli się nawzajem z Afimico zatrzymać, bo po jakimś czasie przychodzą momenty, gdy taki transfer jest lepszym rozwiązaniem dla wszystkich stron. Rolą klubu jest sprzedać piłkarza w życiowej formie, a rolą dyrektora sportowego jest znalezienie godnego następcy - wyjaśnił dyrektor sportowy „Dumy Podlasia”.
Jagiellonia z pewnością rozważy oferty. Kontrakt napastnika wygasa już pod koniec czerwca przyszłego roku. Widnieje w nim opcja przedłużenia współpracy o kolejne dwanaście miesięcy.
- Myślę, że tak. To może być taka cena zaporowa... Ale nie ma co uprzedzać faktów. Cieszmy się tym, że jest dla Jagiellonii i naszej Ekstraklasy - powiedział w Kanale Sportowym na temat ewentualnego transferu Pululu Igor Lewczuk.
Czwartkowym popisem gracza z Luandy są zachwyceni internauci. Ci także uważają, że jego dni przy Słonecznej są policzone.
„Pululu strzela jak zły w europejskich pucharach i raczej jest już poza zasięgiem klubów z ESA. Poza tym znając życie, pewnie w Legii kopałby się w czoło jak pewien król strzelców z Białegostoku”;
„Usłyszałem dziś zdanie, że Pululu to jest zawodnik, który bardziej się nastawia na europejskie puchary, bo wie, że tam może się lepiej wypromować. Ja się z tym nie zgodzę - on się po prostu nastawia na każdy mecz tak samo mocno”;
„Jaki to jest komfort, gdy masz kogoś takiego z przodu, komu możesz cisnąć piłkę, a on ją przytrzyma, aż dobiegniesz, rozegra, poda, strzeli. Na dziś Amifico Pululu to zawodnik najwięcej wnoszący do ofensywy Jagiellonii” - czytamy w komentarzach.