Borja Mayoral na walizkach. Czeka na finał rozmów z Romą

23-latek nie tak dawno był już łączony m.in. z Lazio oraz Valencią, ale do żadnej z tych ekip nie trafił. Wychowankiem „Los Blancos” ewidentnie szargają sprzeczne emocje. Z jednej strony Zinédine Zidane oferuje mu miejsce w klubie jego życia, zaś z drugiej bez wątpienia jest to idealny moment na transfer do zespołu, w którym będzie mógł się rozwijać.

Borja Mayoral ma za sobą dwuletni pobyt w Levante i aby wykonać następny krok, potrzebna jest do tego zmiana klubu. Coraz więcej wskazuje na to, że zawodnik trafi do Romy.

Jak donosi Gianluca Di Marzio, po wstępnej zgodzie od autora 16 trafień w 31 występach dla reprezentacji Hiszpanii U-21, „Wilki” rozpoczęły konkretne negocjacje z Realem Madryt.

Obecnie mają być już ustalane ostatnie szczegóły operacji, która odbędzie na nieco innych warunkach niż wcześniej podawano. Atakujący zostanie wypożyczony z opcją kupna, a według „Marki” 13-krotni zdobywcy Pucharu Europy na całej operacji zarobić mogą 12 milionów euro (trzy miliony za wypożyczenie i reszta wraz z transferem definitywnym). Wcześniej jednak przedłuży on wygasającą w czerwcu 2021 roku umowę.

Zważywszy na powyższe informacje, nie można wykluczyć tego, że hiszpański piłkarz swój ostatni występ dla „Królewskich” w tym sezonie ma już za sobą. Jak dotąd było mu dane przywdziewać trykot madrytczyków 32 razy, notując w tym czasie siedem trafień i cztery asysty.