Boruc: Webster czy Celtic?

Od kilku dni rozgorzała dyskusja, czy Artur Boruc powinien skorzystać z prawa Webstera, które umożliwia wykupienie swojego kontraktu, rok przed czasem, gdy umowa wygasa. Czy będzie to dobre posunięcie? Na ten (...)

Od kilku dni rozgorzała dyskusja, czy Artur Boruc powinien skorzystać z prawa Webstera, które umożliwia wykupienie swojego kontraktu, rok przed czasem, gdy umowa wygasa. Czy będzie to dobre posunięcie? Na ten temat wypowiedziało się wielu fachowców. Skomentować wiadomość o odejściu z Celtic Park polskiego bramkarza zdążył też trener 'Arcziego' - Gordon Strachan.

- Rozpoczęliśmy rozmowy. To my byliśmy inicjatorami negocjacji i myślę, że przebiegają one prawidłowo. Mam nadzieję, że Artur nadal będzie naszym zawodnikiem - powiedział Strachan.

Informacje na temat ewentualnego odejścia Boruca obiegły wszystkie agencje prasowe, gdy sam zainteresowany wyraził zaniepokojenie brakiem konkretów ws. umowy. Z pewnością teraz Boruc nie będzie chciał komentować tych wiadomości. Odpowiedzią będzie sławny "pomidor" lub inna, jakkolwiek abstrakcyjna odpowiedź.

W Polsce poglądami na ten temat podzieliły się z opinią publiczną dwa autorytety ws. bramkarzy - trener bramkarzy Legii Warszawa Krzysztof Dowhań oraz były bramkarz FC Porto czy Widzewa Łódź Józef Młynarczyk. Jeden z najlepszych opiekunów bramkarzy w Polsce twierdzi, że Boruc powinien przejść do lepszego zespołu, bo w Szkocji nie rozwinie do końca swojego talentu. "Umówmy się, że liga szkocka to nie Premier League i ciężko jest zmobilizować się na Kilmarnock po meczu z Milanem na San Siro - mówi Dowhań. - Artur w Szkocji na pewno nie osiągnie szczytu swoich możliwości. Czasem zbliża się tylko do niego w meczach Ligi Mistrzów. Zmiana klubu na silniejszy, zwłaszcza w silniejszej lidze, mogłaby tylko pozytywnie wpłynąć na jego formę."

Zdanie to podziela również Józef Młynarczyk."Zabawę z wykupywaniem swojego kontraktu można zacząć dopiero, gdy ma się stuprocentową pewność, że znajdzie się nowego pracodawcę. Artur jest znakomitym bramkarzem i na pewno bezrobotny by nie był. Ale przecież nie chodzi o to,. żeby grać gdzie indziej, ale w mocnym klubie - mówi."

Wg nowej umowy Boruc mógłby liczyć na zarobki rzędu 25 tysięcy funtów. Gdyby Celtic zdecydował się sprzedać naszego reprezentacyjnego bramkarza, wartość rynkową Boruca szacuje się około 12 milionów funtów.