Z uwagi na problemy mięśniowe Haaland ostatni mecz rozegrał 22 stycznia, kiedy to jego Borussia Dortmund mierzyła się z Hoffenheim (3:2). Napastnik trafił wtedy do siatki. Już po tym opuścił on cztery spotkania BVB. Wydawało się, że powoli można wyczekiwać powrotu 21-latka na boisko, ale jednak nie.
Pauza w grze Haalanda już jest dłuższa niż spodziewano się do tej pory, a wszystko wskazuje na to, że będzie on gotowy do gry dopiero po najbliższej przerwie reprezentacyjnej, a więc na początku kwietnia.
Norwega ominą więc przynajmniej jeszcze trzy mecze ligowe. Borussia zmierzy się w tym czasie z Arminią Bielefeld, Mainz oraz 1. FC Köln. Są szanse, że atakujący będzie mógł zagrać z RB Lipsk (2 kwietnia), ale wyjaśni się to bliżej terminu spotkania.
Absencja Haalanda jest wielkim osłabieniem dla Borussii. Przed nią napastnik zdobył 23 bramki i zanotował sześć asyst w 20 meczach w koszulce BVB.
W tle kontuzji odniesionej przez piłkarza być może rozstrzyga się to, jaki będzie jego kolejny klub. Ostatnio 21-latek miał spotkać się z prowadzącym Barcelonę Xavim.