Borussia Dortmund. Zorc pewny swego w sprawie Haalanda: Nasi kibice mogą spać spokojnie

2021-02-25 22:32:02; Aktualizacja: 3 lata temu
Borussia Dortmund. Zorc pewny swego w sprawie Haalanda: Nasi kibice mogą spać spokojnie Fot. Erling Braut Haaland [Instagram]

Dyrektor sportowy Borussii Dortmund Michael Zorc zapowiedział, że Erling Braut Haaland nie opuści szeregów ekipy z Signal Iduna Park nadchodzącego lata. W ten sposób Michael Zorc postanowił uspokoić fanów niemieckiego zespołu.

W ostatnim czasie pojawiło się w mediach sporo informacji na temat ewentualnego transferu z udziałem reprezentanta Norwegii do jednego z czołowych europejskich klubów po zakończeniu obecnego sezonu.

O zabranie głosu w tej sprawie został poproszony Mino Raiola. Agent reprezentujący interesy 20-letniego zawodnika podchodzi na razie dość ostrożnie do kwestii opuszczenia Borussii Dortmund przez swojego klienta nadchodzącego lata, ale jednocześnie nie ma wątpliwości, że już teraz o jego względy może najwyżej zabiegać dziesięć najlepszych drużyn na Starym Kontynencie.

Wypowiedzi przedstawiciela Erlinga Brauta Haalanda nie wywołały żadnego większego poruszenia w zarządzie ekipy z Signal Iduna Park, który głosem wyrażonym przez dyrektora sportowego uspokoił swoich fanów i zapowiedział, że nie zamierza i nie planuje rozstania ze swoim czołowym snajperem przed startem kolejnych rozgrywek.

- Takie stwierdzenia Mino Raioli wcale mnie nie denerwują i nawet nie sądzę, aby wywołały jakieś zamieszanie. Nie sprzeciwiamy się im. On wyraził po prostu swoje zdanie, a to, że Erling dołączy w pewnym momencie do czołowego klubu po pobycie w Borussii Dortmund jest jasne jak dzień. Szczerze mówiąc, nie sądzę jednak, żeby naprawdę było aż dziesięć zespołów, do których mógłby dołączyć - powiedział Michael Zorc.

- Cieszymy się, że jest z nami i pokazał w ostatnich kilku meczach swoją wartość. Mogę zapewnić jednak, że nie nadszedł jeszcze czas na to, aby od nas odszedł. Nie może, nie chce i nie zmieni klubu. Nasi kibice mogą spać spokojnie. Nadal planujemy z nim naszą przyszłość i nie uważam, żeby czuł się tutaj nieswojo - dodał przedstawiciel niemieckiej drużyny i odniósł się do ewentualnej konieczności sprzedaży Norwega w przypadku braku wywalczenia awansu do Ligi Mistrzów.

- Wszystkie te obliczenia dotyczące tego, co się stanie, jeśli nie zakwalifikujemy się do europejskich pucharów, będą miały miejsce dopiero wtedy, kiedy to nastąpi. Teraz jest zły moment na to. Poza tym my sami wierzymy w to, że zakwalifikujemy się do Ligi Mistrzów pod koniec sezonu - zapewnił dyrektor sportowy ekipy z Signal Iduna Park.