Brahim Díaz po kapitalnym zgrupowaniu. Real Madryt to doceni?

Maroko eliminacje do Pucharu Narodów Afryki zakończyło z kompletem zwycięstw i ogromna w tym zasługa Brahima Díaza. 25-latek, który w Realu Madryt jest jedynie rezerwowym, w czterech spotkaniach zdobył aż siedem bramek.

Maroko jest półfinalistą ostatniego mundialu i bezapelacyjnie jedną z najlepszych reprezentacji na Czarnym Lądzie, ale i tak imponuje to, czego „Lwy Atlasu” dokonały w eliminacjach do Pucharu Narodów Afryki - grupę, w której rywalizowały z Gabonem, Lesotho oraz Republiką Środkowoafrykańską, wygrały z kompletem zwycięstw oraz imponującym bilansem bramkowym 26:2!

Ogromna w tym zasługa Brahima Díaza, który dopiero niedawno zdecydował się na reprezentowanie Maroka (zadebiutował w marcu) i już wyrasta na największą gwiazdę tej drużyny. W czterech meczach eliminacyjnych strzelił aż siedem bramek, a formą imponował szczególnie podczas listopadowego zgrupowania - dwa razy do siatki trafił w starciu z Gabonem (5:1), a przeciwko Lesotho (7:0) zaliczył hat-tricka.

Łączny bilans 25-latka w szeregach „Lwów Atlasu” to siedem bramek i dwie asysty w ośmiu występach.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

Odrzucił Legię Warszawa, chciał grać tylko w Lechu Poznań. Dzisiaj jest rewelacją sezonu

OFICJALNIE: Podpisał kontrakt na... cztery mecze. Zaskakujący ruch byłego napastnika Górnika Zabrze i Piasta Gliwice

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

Rekord transferowy Ekstraklasy?! Legia Warszawa przyśpiesza

José Mourinho wysłał ludzi po reprezentanta Polski! Bardzo chce tego transferu

Piłkarz Legii Warszawa nie zagra już u Gonçalo Feio?!

Były piłkarz Górnika Zabrze kandydatem na nowego trenera Śląska Wrocław. „Poważnym”

Next

Być może świetna postawa na arenie międzynarodowej poprawi sytuację Brahima w Realu Madryt, która nie należy do najlepszych. Ofensywny pomocnik, który poprzedni sezon zakończył z bilansem 12 trafień i dziewięciu asyst w 44 występach, w trwającej kampanii pojawił się na murawie zaledwie dziewięć razy, co przełożyło się na 254 minuty spędzone na murawie, a na swoim koncie zapisał bramkę oraz dwa ostatnie podania. Należy jednak dodać, że we wrześniu i październiku opuścił on kilka spotkań ze względu na uraz uda.