Brazylijski obrońca wrócił na radar FC Barcelony. W tym sezonie solidnie ją upokorzył
2025-02-02 11:57:56; Aktualizacja: 2 godziny temuFC Barcelona zaczyna się godzić, że nikogo już nie zdąży zakontraktować zimą, więc snuje plany na lato. Na odświeżonej liście życzeń dyrektora sportowego Deco ponownie znalazł się Vanderson – przekazało „Mundo Deportivo”.
„Duma Katalonii” cierpiała wewnętrzne katusze związane z „aferą rejestracyjną”, przez którą na pewien okres poza obiegiem Hansiego Flicka znajdowali się Dani Olmo oraz Pau Víctor. Temat został jednak załagodzony i duet ma prawo znajdować się w kadrze meczowej. Poza tym klub mieści się w widełkach zasad Finansowego Fair Play, więc może planować transfery.
Coraz bardziej prawdopodobne, że zimą wicemistrzowie Hiszpanii nikogo już nie zrekrutują. Przez długi czas krążyły pogłoski o Marcusie Rashfordzie, lecz ze względu na brak rozwiązania w uzyskaniu odpowiedniej przestrzeni płacowej dla Anglika okazja przemknęła koło nosa. Napastnik przenosi się do Aston Villi.
Dla Barçy priorytetem staje się pozyskanie naturalnego prawego obrońcy. Dotychczas na tej pozycji najczęściej rządził Jules Koundé, ale to nominalny stoper, więc potrzeba uzupełnienia tego sektora jest duża.Popularne
Według wspomnianego źródła Deco ponownie bierze pod lupę sylwetkę Vandersona, przywdziewającego barwy AS Monaco.
Dyrektor sportowy rozważał sprowadzenie czterokrotnego reprezentanta Brazylii jeszcze przed tym sezonem, natomiast były ważniejsze cele do zrealizowania.
23-latek wdał się Barcelonie we znaki. Wystarczy przywołać 19 września, kiedy na inaugurację fazy ligowej Ligi Mistrzów stał się jednym z największych bohaterów ekipy z Księstwa, notując dwie asysty, które doprowadziły do zwycięstwa 2-1.
AS Monaco wysyła sygnały, że Vanderson nie jest na sprzedaż, lecz stanowisko może ulec zmianie, tym bardziej że piłkarz znajduje się także pod obserwacją skautów z Premier League.
Wydawało się, że Flick urzeźbi coś z potencjału Héctora Forta, lecz wychowanek z La Masii okazuje się zbyt słabym konkurentem dla Koundé.
Kontrakt zawodnika, który poza spotkaniem z Barçą dołożył jeszcze dwie asysty i tyle samo trafień na przestrzeni pozostałych 26 występów, obowiązuje do połowy 2028 roku.
Wychowanek Grêmio trafił na Stadion Ludwika II w styczniu 2022 roku za 11 milionów euro.