Brytyjski minister z apelem do kibiców. „Katar stara się, by ludzie mogli być sobą i cieszyli się futbolem”
2022-10-27 10:28:31; Aktualizacja: 2 lata temuBrytyjski minister spraw zagranicznych, James Cleverly, wywołał niemałą burzę swoimi słowami w sprawie zbliżającego się mundialu. Polityk nawoływał w przemowie, aby grupy LGBT respektowały wartości Kataru. Jak wiadomo, w państwie tym czyny homoseksualne są surowo karane.
Do Mistrzostw Świata pozostał niecały miesiąc. Bliskowschodnia impreza od początku budzi szereg kontrowersji.
Pod adresem organizatora turnieju nieustannie spływa masa zarzutów. Państwo ze wschodniej części Półwyspu Arabskiego swoją konserwatywną polityką i tradycjonalizmem przeczy wzorcom propagowanym obecnie przez większość.
Katarowi zarzuca się wyzysk roboczy obywateli, a szczególnie mniejszości narodowych, brak poszanowania praw kobiet i oczywiście deprecjonowania społeczeństwa LGBT w swej kulturze.Popularne
Na temat zbliżającego się mundialu głos zabrał brytyjski minister spraw zagranicznych - James Cleverly. 53-latek w niefortunnych słowach zwrócił się właśnie do grupy kibiców, reprezentujących mniejszości seksualne.
- Jedną z niezwykle istotnych rzeczy, które chciałbym powiedzieć kibicom piłki nożnej, jest to, by respektowali naród gospodarza Mistrzostw Świata. Katarczycy starają się, by ludzie mogli być sobą i cieszyli się futbolem. Myślę, że przy odrobinie elastyczności i kompromisu z obu stron, to może być bezpieczny turniej - powiedział 53-latek.
Oczywiście, wypowiedź ta spotkała się z dużą krytyką. Zaledwie kilka dni temu w katarskiej stolicy Dosze służby zatrzymały działacza na rzecz osób LGBT+ - Petera Tatchella. Mężczyzna planował przeprowadzić tam protest przeciwko łamaniu praw człowieka.
- To szokujące słowa. Sport powinien łączyć, a nie dzielić. Powinien być dla wszystkich niezależnie od kultury, wiary czy przekonań. Wielu kibiców poczuje, że nie może wziąć udziału w tym turnieju z uwagi na działania Kataru wobec osób LGBT+. Nasz rząd powinien przeciwstawić się FIFA i zrobić wszystko, by zapewnić bezpieczeństwo naszym kibicom. W zamian tego bronią dyskryminujących wartości - skomentowała Lucy Powell, minister cyfryzacji, kultury, mediów i sportu.