W piątek Polacy zremisowali z Włochami 1:1. Przez kilkadziesiąt
minut wydawało się, że podopieczni Brzęczka rozpoczną
rywalizację w Lidze Narodów od wygranej, ale w drugiej połowie na
trafienie Piotra Zielińskiego pewnie odpowiedział Jorginho,
wykorzystując rzut karny. Z Irlandczykami biało-czerwoni zmierzą
się towarzysko.
- Zamierzamy zrealizować pewne schematy w
meczu z Irlandią. Część już trenowaliśmy, dzisiaj mamy
ostateczną odprawę przed spotkaniem i tam będziemy mówili o
szczegółach. Najważniejsza rzecz, która będzie mnie
interesowała, to ocena poszczególnych zawodników i jak będziemy
realizować nasze założenia. Oczekuję innego stylu. Będzie atak
pozycyjny i to będzie interesujące jakich wyborów piłkarze
dokonają.
- Stałym fragmentom gry poświęciliśmy
jednostkę treningową. To bardzo ważny element, bo patrząc na
statystyki z mistrzostw świata, to bramek po stałych fragmentach
padło bardzo dużo. Mamy zawodników w kadrze, którzy świetnie
grają w powietrzu i dobrze walczą. Mam nadzieję, że po takich
zagraniach będziemy zdobywać bramki.
- Jestem pod wrażeniem
wejścia Krzysztofa Piątka w rozgrywki Serie A. Cieszę się, że na
zgrupowaniu mam trzech napastników wielkiego formatu. To jest z
jednej strony dla trenera super sprawa, ale też dylemat odnośnie
ustawienia. Myślę, że zawodnicy rozumieją, że jest duża
rywalizacja o miejsce w wyjściowym składzie. Nieobecność na
boisku dla każdego jest denerwująca, ale liczę, że później tę
sportową złość pokażą na murawie - powiedział Brzęczek.
Początek meczu z Irlandią, który odbędzie się we
Wrocławiu, o 20:45.
Brzęczek przed wtorkowym spotkaniem z Irlandią
fot. Transfery.info
Reprezentacja Polski już dzisiaj zmierzy się z Irlandią. Co powiedział przed drugim wrześniowym meczem kadry jej selekcjoner, Jerzy Brzęczek?