Budweiser odpowiada na zakaz sprzedaży piwa na stadionach w Katarze. Piwny koncern już wie, co zrobi z trunkiem

Budweiser liczył, że podczas Mistrzostw Świata 2022 znacząco poprawi swoje dochody. Zamiast tego okazało się, że przygotowane piwo nie będzie mogło być sprzedawane na stadionach. Firma wymyśliła już, co zrobi z nadwyżką napoju o bursztynowym zabarwieniu.

Mundial w Katarze różni się od pozostałych i nie tylko dlatego, że odbywa się w środku sezonu, a nie po jego zakończeniu.

W kraju bardzo trudno jest kupić alkohol, a nietolerowane są związki homoseksualne.

FIFA długo starała się wypracować z organizatorem turnieju jakieś sensowne rozwiązanie, ale ostatecznie odpuściła.

Uprzednio Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej podpisała gigantyczny kontrakt z Budweiserem. Producent miał sprzedawać piwo na wyłączność. Zamiast tego musiał wycofać dostawę.

Bursztynowy trunek nie pojawił się na stadionach. Uświadczymy tam jedynie wersję bezalkoholową.

Amerykanie podjęli już decyzję, co zrobią z niesprzedanym piwem.

Obdarowani nim zostaną kibice triumfatora Mistrzostw Świata 2022.

„Nowy dzień, nowy tweet. Zwycięski kraj otrzyma piwo. Do kogo trafi?” – możemy przeczytać na Twitterze Budweisera.

Fani, jak to zwykle bywa w tego typu sprawach, nie zawiedli. Już bawią się w typerów, stawiając w roli faworyta Brazylię.

***

Katarczycy zakazują sprzedaży koszernej żywności i spotkań modlitewnych. Żydzi oburzeni