Buffon: Szczęsny? To dobry wybór!
2017-06-11 12:26:29; Aktualizacja: 7 lat temuGianluigi Buffon w przychylnych słowach wypowiedział się o swoich potencjalnych następcach - Wojciechu Szczęsnym w Juventusie oraz Gianluigim Donnarummie w reprezentacji Włoch.
Legenda włoskiej piłki oraz „Starej Damy” wkrótce rozpocznie ostatni rok obowiązywania swojego kontraktu i możliwe, że będzie to jej ostatni sezon gry. 39-latek wielokrotnie zapewniał, że chce zakończyć karierę zanim zostanie zesłany na dalszy plan, a jego celem jest występ na Mundialu w 2018 roku. Buffon jest jednak zadowolony, że Juventus oraz reprezentacja mają już odpowiednich następców w razie zawieszenia przez niego butów na kołku.
Mistrzowie Włoch niemal zapewnili sobie już transfer reprezentanta Polski, Wojciecha Szczęsnego, a w drużynie narodowej następcą weterana ma być „Gigio” Donnarumma, który mimo młodego wieku przebojem wdarł się do składu Milanu. Buffon uważa, że są to świetni bramkarze, ale ostrzega ich, że jeszcze nie powiedział ostatniego słowa.
- Szczęsny i Donnarumma moimi następcami? Jak dla mnie są to odpowiednie wybory. Cóż, wierzę, że zawsze byłem rozsądną osobą, która rozumiała znaczenie pewnych rzeczy. To dobrze, że „Juve” stara się pozyskać bramkarza takiego jak on, to dobrze, że nasza reprezentacja ma takich bramkarzy, w tym wypadku takich jak Donnarumma - stwierdził „Gigi”.Popularne
- Koniec końców rozwijasz się dzięki swoim zasługom, a zawsze mówiłem, że trener musi wybierać skład tak, by wygrać, nie powinien myśleć o niczym innym. Dobrze, że tak to działa. Dla mnie to zachęta, ponieważ wiem, że nawet jeśli mam 39-40 lat i chcę zachować pewien prestiż, swoją pozycję, to muszę ciężko pracować. W dniu, w którym nie będzie mi się chciało pracować, zostanę po prostu w domu, ponieważ gracze jak Szczęsny, Donnarumma czy Alex Meret [bramkarz Udinese - przyp. red.] to zawodnicy pierwszego składu. Każdy z nich jest numerem 1, ale zasłużyli sobie na to.
- Nie jestem wieczny i nigdy nie myślałem, że mógłbym być. Skupiam się na grupie, to słusznie, że Juventus i kadra planują dalej niż jednostka. W przeszłości mówiłem, że nie chciałbym za bardzo zostać trenerem, ale rola selekcjonera może byłaby mniej stresująca na co dzień. Kiedy już zakończę karierę, chciałbym trochę odpocząć, ponieważ mam za sobą długą i intensywną drogę.