We wtorkowy wieczór doszło do pierwszych rozstrzygnięć na boiskach w Niemczech. Awans do Bundesligi zapewniła sobie Arminia Bielefeld, o czym pisaliśmy tutaj, z kolei po 30. tytuł mistrzowski sięgnął Bayern Monachium.
Ekipa z Bawarii mierzyła się z Werderem Brema. Pomimo tego, że przez nieco ponad dziesięć minut grała w osłabieniu, po tym jak drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został Alphonso Davies, udało jej się sięgnąć po komplet punktów.
Lwia w tym zasługa Roberta Lewandowskiego. Kapitan reprezentacji Polski ustalił wynik spotkania na kilka minut przed zakończeniem pierwszej połowy. Napastnik przyjął na klatkę piersiową piłkę z głębi pola od Jérôme'a Boatenga i posłał futbolówkę w dalszy róg bramki.
Dla 31-latka było to 31. trafienie w tym sezonie, dzięki czemu ustanowił swój osobisty rekord bramkowy, jeśli chodzi o jeden ligowy sezon.
Ponadto Lewandowski umocnił się na czele klasyfikacji Złotego Buta.