Był o krok od Wieczystej Kraków, wolał Legię Warszawa
2025-03-19 09:23:15; Aktualizacja: 1 dzień temu
Wieczysta Kraków latem rozglądała się za odpowiednim napastnikiem i na celownik trafił wtedy Tomáš Pekhart. Choć wydawało się, że Czech wyląduje pod Wawelem, to finalnie jednak pozostanie w Legii Warszawa. Teraz jednak jego rola w zespole jest już praktycznie marginalna.
Wieczysta Kraków w poprzedniej kolejce poniosła porażkę. Lepszy od ekipy prowadzonej przez Sławomira Peszko okazał się miejscowy konkurent, czyli Hutnik Kraków. Pomimo tej wpadki wydaje się, że piłkarze prowadzeni przez byłego reprezentanta kraju wciąż są głównym faworytem do tego, by zameldować się na zapleczu Ekstraklasy.
To będzie zwiastowało bardzo ciekawe ruchy, które od kilku okien transferowych mają już miejsce w stolicy Małopolski. Latem 2024 roku zresztą starano się nawet o piłkarza Legii Warszawa, czyli Tomáša Pekharta.
Czech miał nawet ofertę na stole i to podobną jak przy Łazienkowskiej. Choć wydawało się, że porozumienie jest naprawdę blisko, to zawodnik jednak na finiszu wybrał dalsze występy w drużynie prowadzonej przez Feio.Popularne
Czy to była dobra decyzja? Ten sezon nie jest dla niego szczególnie udany. Po raz ostatni trafił do siatki jeszcze w 2024 roku i to w sierpniu przeciwko Dricie w eliminacjach do Ligi Konferencji.
Od tamtej pory nie dostawał zbyt wielu szans w podstawowym składzie. Jeśli już występował, to raczej po wejściach z ławki i to pomimo faktu, że Legia miała ogromny problem z obsadzeniem pozycji środkowego napastnika.
35-latek ma ważny kontrakt do 30 czerwca 2025 roku i do tej pory nie został przedłużony. Jego przygoda z pierwszym zespołem ćwierćfinalisty Ligi Konferencji raczej dobiegła końca i jeśli już miałby zostać, to raczej jako wsparcie dla młodych piłkarzy. A czy tak się stanie? Na ten moment ciężko ferować, bo być może zgłosi się po niego ktoś z pomysłem.
Od początku pobytu w Legii, Czech zaliczył łącznie 168 meczów, a w nich ma 61 goli oraz osiem asyst.