Był w Ekstraklasie jednym z najlepszych w swoim fachu, teraz kisi się w rezerwach Pogoni Szczecin
2024-10-25 18:50:14; Aktualizacja: 3 tygodnie temuPogoń Szczecin obecnie nie ma problemu z obsadzeniem pozycji golkipera, ponieważ ma w swoich barwach Valentina Cojocaru, natomiast przed jego przybyciem z różnych względów między słupkami pojawiła się wyrwa. Wówczas bowiem od treningów z pierwszym zespołem odsunięte Dante Stipicę. Chorwat od tamtej pory odbył już wypożyczenie, a teraz trenuje z trzecioligowymi rezerwami „Portowców”.
Dante Stipica w pewnym momencie był jednym z najlepszych bramkarzy w Ekstraklasie. Chorwat radził sobie dobrze do tego stopnia, że w sezonie 2020/2021 był w stanie zanotować 17 czystych kont w ramach 32 meczów. Od tamtej pory jednak wiele się zmieniło, a momentem przełomowym okazały się poprzednie rozgrywki. Wówczas Chorwat został odsunięty od pierwszej drużyny, a w jego miejsce sprowadzono Valentina Cojocaru.
Jeśli chodzi natomiast o 33-latka, to ten rundę wiosenną minionych rozgrywek spędził w ramach transferu czasowego w Ruchu Chorzów. Spadek spowodował, że 14-krotny mistrz kraju nie zdecydował się go wykupić. Z tego względu wrócił do Pogoni Szczecin, a zainteresowanie nim przejawiał Motor Lublin.
Ostatecznie jednak beniaminek postawił na inne rozwiązanie, a Stipica do końca sierpnia nie znalazł sobie alternatywy. Obecnie nie pozostaje mu zatem nic innego jak występy w trzeciej lidze. Na ten moment to jednak nadużycie, ponieważ Chorwat głównie trenuje ze wspomnianą ekipą. Tylko raz zresztą znalazł się na ławce rezerwowych.Popularne
W klubie niewątpliwie najchętniej pozbyliby się urodzonego w Splicie zawodnika, natomiast on raczej nie kwapi się do odejścia. Kilka miesięcy temu w rozmowie z Transfery.info stwierdził, że w Polsce czuje się bardzo dobrze.
- Jestem szczęśliwy tutaj w Polsce. Nie mogę opisać tego, jak uwielbiam grać na stadionach Ekstraklasy. Tutaj kibice robią niesamowitą atmosferę, zarażają cię nią. Nie miałbym nic przeciwko temu, żeby skończyć swoją karierę w Polsce - wyznał.