Była gwiazda Rakowa Częstochowa musi poczekać na debiut w Lidze Mistrzów

Tego lata z Rakowa Częstochowa do Sportingu przeniósł się Vladan Kovačević. Bramkarz rozegrał już kilka meczów w portugalskiej ekstraklasie, ale w tym tygodniu nie było mu dane zadebiutować w prestiżowej Lidze Mistrzów.

Vladan Kovačević przez dłuższy czas znajdował się na radarze Benfiki i w pewnym momencie był naprawdę blisko dołączenia do zespołu „Orłów”. Tego lata bramkarz ostatecznie odszedł z Rakowa Częstochowa i wylądował w Lizbonie, ale w innej ekipie, a mianowicie w Sportingu.

Z Ekstraklasą pożegnał się z bilansem 37 czystych kont w 84 meczach. Klub z województwa śląskiego otrzyma za niego 4,8 miliona euro podstawy, do czego mogą dojść bonusy.

Golkiper ma już na koncie pięć występów w nowych barwach. Jeden w starciu o Superpuchar Portugalii z FC Porto („Smoki” wygrały po dogrywce 4:3) i cztery w lidze, w tym również ze wspomnianym rywalem. W nich jego drużyna zanotowała cztery zwycięstwa, a on dwukrotnie nie puścił ani jednego gola.

Popularne

Previous

FC Barcelona zdecydowała w sprawie transferu bramkarza

FC Barcelona przeprowadzi wolny transfer bramkarza? Najdrożej wyceniany... odrzut z Rakowa Częstochowa

Lech Poznań straci kluczowego zawodnika?! Atrakcyjna oferta na horyzoncie

Harry Kane bijący rekord Roberta Lewandowskiego – podejście drugie

„Idzie w ślady taty”. Syn Lukasa Podolskiego z hat-trickiem dla Górnika Zabrze

Wiemy, z jakim numerem Wojciech Szczęsny zagra w FC Barcelonie

Adam Nawałka powróci na trenerską ławkę? „Działacze wiedzą, że mogą na mnie liczyć, ale...”

Kibice Barcelony skandowali nazwiska dwóch piłkarzy

Next

W ostatniej potyczce ligowej z Aroucą nie pojawił się jednak na murawie. Podobnie było we wtorkowym spotkaniu z Lille w Lidze Mistrzów, w której musi tym samym poczekać na debiut. Wszystko wskazuje na to, że to efekt odniesienia przez 26-latka urazu kostki. Na razie nie wiadomo, jak długo będzie pauzował.

Przeciwko Lille dostępu do bramki portugalskiej ekipy bronił 24-letni Franco Israel. Lizbończycy wygrali 2:0 po golach Viktora Gyökeresa oraz Zeno Debasta.

W niedzielę Sporting zmierzy się na rodzimym podwórku z AVS Futebol.