„Byłem trenerem, z którym nikt nie chciał rozmawiać”. Teraz jest o krok od Ekstraklasy
2024-05-06 11:47:03; Aktualizacja: 9 miesięcy temu![„Byłem trenerem, z którym nikt nie chciał rozmawiać”. Teraz jest o krok od Ekstraklasy](img/photos/97205/1500xauto/mariusz-misiura.jpg)
Mariusz Misiura wraz z końcem sezonu pożegna się z ławką trenerską Znicza Pruszków, by najprawdopodobniej objąć ekstraklasową Wartę Poznań. 42-latek w rozmowie z TVP Sport przyznał, że jeszcze parę lat temu był niechciany.
Mariusz Misiura poczynił w ostatnich latach całkiem spory progres, którego efekty mogliśmy zobaczyć w bieżącym sezonie. W ubiegłej kampanii Znicz Pruszków pod jego wodzą wywalczył awans do pierwszej ligi, po którym byli skazani na pożarcie.
Rzeczywistość okazała się jednak całkowicie inna, bowiem drużyna z Pruszkowa na trzy kolejki przed końcem rozgrywek zajmuje obecnie dwunastą lokatę w tabeli z przewagą ośmiu punktów nad strefą spadkową. Utrzymanie jest zatem na wyciągnięcie ręki.
Wiemy jednak już, że jest to ostatni sezon trenera Misiury w szeregach Znicza. 42-latek ogłosił swoje odejście i wszystko wskazuje na to, że w nowej kampanii zastąpi Dawida Szulczka na ławce trenerskiej Warty Poznań. Całkiem niedawno Mateusz Borek informował, że jest to już przesądzone.Popularne
Trener Misiura w rozmowie z TVP Sport przyznał, że jakiś czas temu zarówno on jak i jego zawodnicy byli niechciani. Teraz poczynili oni ogromny postęp, pokazując jednocześnie, że nie warto było ich skreślać.
- Większość z nas jeszcze dwa, trzy lata temu była niechciana. Też byłem trenerem, który wrócił i nikt nie chciał z nim rozmawiać. Większość zawodników, która tutaj przyszła, miała problemy z grą. Cieszę się, że zrobiliśmy wszystko, aby być w miejscu, w jakim jesteśmy. Nie zapominajmy, że odszedł też nasz najlepszy snajper Maciej Firlej. Weszliśmy do wyższej ligi, najsilniejszej i najbogatszej od lat. Jestem niesamowicie szczęśliwy, jak rozwija się nasza drużyna i poszczególni zawodnicy. Mam nadzieję, że jak największa liczba tych piłkarzy w przyszłości będzie grać minimum w pierwszej lidze. Liczę, że będą tacy, którzy trafią do Ekstraklasy - podsumował.
Jeśli Misiura rzeczywiście obejmie Wartę, będzie to dla niego absolutny debiut w roli trenera na poziomie Ekstraklasy. Wcześniej przed Zniczem pracował on jeszcze w trzecioligowej Warcie Gorzów.