„Byłem trochę zaskoczony”. Kevin De Bruyne ma żal do Manchesteru City

Odchodzący z Manchesteru City kapitan Kevin De Bruyne wyraził niemałe zaskoczenie faktem, że jego czas w obecnym zespole dobiega końca. Jak sam stwierdził, wciąż go stać na grę na najwyższym poziomie.

Na początku kwietnia żywa legenda klubu, ale i całej Premier League wydała pożegnalne oświadczenie. Wraz z końcem kampanii postawi kropkę przy pisaniu długiej historii na angielskiej ziemi.

De Bruyne puentuje pobyt na Etihad w dziesiątym sezonie. Na przestrzeni 416 występów zanotował 107 trafień i 177 asyst. Sięgnął po 18 trofeów, w tym Puchar Europy i sześć mistrzostw kraju.

Już wcześniej trener Pep Guardiola „przebąkiwał” na konferencjach prasowych, że klub nie będzie patrzył przychylnym okiem na graczy mających częste problemy z utrzymaniem dobrej sprawności. Z różnymi takimi dolegliwościami mierzył się De Bruyne.

Popularne

Previous

Rozmawiali. Jan Urban dostał ofertę

Michał Skóraś zdecydował. Tam chce grać w przyszłym sezonie

Jagiellonia Białystok już finalizuje transfer! Łukasz Masłowski poleci po następcę gwiazdora

Mateusz Borek: To przyszły selekcjoner reprezentacji Polski

Karol Linetty z hitowym powrotem do Ekstraklasy?! „Nie można tego wykluczyć”

Klub z Ekstraklasy chce transferu Mariusza Fornalczyka! Jest gotowy dać ponad milion euro

Maciej Skorża marzeniem polskiego klubu. Nie chodzi o Lecha Poznań

Ángel Rodado potwierdził. Te dwa kluby złożyły za niego konkretne oferty latem

Next

Pomimo częstych kłopotów piłkarz nie czuje, że nadchodzi odpowiedni czas na pożegnanie się z Manchesterem City. Wciąż czuje, że może rywalizować na najwyższym poziomie.

– Przez cały sezon nie otrzymałem żadnej oferty. Po prostu podjęli decyzję. Oczywiście, byłem trochę zaskoczony. Muszę to zaakceptować. Szczerze mówiąc, nadal czuję, że mogę grać na tym poziomie jaki obecnie prezentuję, ale też rozumiem, że kluby muszą podejmować pewne decyzje – ocenił doświadczony zawodnik, cytowany przez Sky Sports.

– Może gdyby drużyna nie zmagała się z problemami, a ja wróciłbym wcześniej z formą jak w tym roku i od razu się zadomowił, zadecydowano by inaczej. Nadal mam wiele do zaoferowania. Wiem, że nie mam już 25 lat, ale czuję, że nadal mogę wykonywać swoją pracę – dodał.

– Co dalej? Jestem otwarty na wszystko. Muszę spojrzeć na cały obraz: sport, rodzinę, aby wszystko miało sens. Czuję się naprawdę dobrze, dlatego też dużo ostatnio grałem. Nie powiem, że chcę zrezygnować. Zawsze, gdy jestem na treningu, chcę wykazywać się na tle chłopaków, być od nich lepszy – nadmienił.