Były dyrektor TVP Sport wbił szpilkę dawnemu pracodawcy

2024-10-24 07:25:08; Aktualizacja: 3 tygodnie temu
Były dyrektor TVP Sport wbił szpilkę dawnemu pracodawcy Fot. Adam Starszynski / PressFocus
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Marek Szkolnikowski [Twitter]

W środowy wieczór odbyły się kolejne mecze fazy ligowej Ligi Mistrzów. Telewizja Polska przeprowadziła transmisję ze spotkania, w którym RB Lipsk podejmował Liverpool (0:1), podczas gdy w tym samym momencie rywalizowały ze sobą drużyny Barcelony oraz Bayernu Monachium. Z przekąsem skomentował to były dyrektor TVP Sport Marek Szkolnikowski.

FC Barcelona podejmowała Bayern Monachium w ramach trzeciej kolejki fazy ligowej Ligi Mistrzów. Emocji w tym meczu nie brakowało. Podopieczni Hansa-Dietera Flicka zwyciężyli 4:1 po hat-tricku Raphinhi i bramce Roberta Lewandowskiego. Rodzimi kibice spotkanie to mogli śledzić wyłącznie w Canal+ Extra 1.

Telewizja Polska, która pokazuje jedną środową potyczkę Champions League, przeprowadziła transmisję ze starcia Lipska z Liverpoolem. Niektórzy mogli czuć się zawiedzeni, ale od dłuższego czasu wiadomo było, że zgodnie z umową zawartą z Canal+ ma ona prawo do pokazywania meczu drugiej kategorii.

Jeśli druga strona nada priorytet danemu spotkaniu, nie można zobaczyć go w TVP. Tak właśnie było z meczem z udziałem Roberta Lewandowskiego i spółki z byłym klubem polskiego napastnika.

„Są takie piłkarskie wieczory kiedy czuje się napięcie na długo przed meczem. Dwie wielkie firmy, dwa kluby, które łączy legenda fenomenalnego piłkarza, wspaniałe wydarzenie będące absolutnym hitem w nowym formacie Ligi Mistrzów. Nie mogę się doczekać. RB Lipsk - Liverpool” - skomentował całą sprawę na Twitterze Marek Szkolnikowski, a więc były dyrektor TVP Sport.

„Ale szpileczka. Jakże celna”;

„Trolling i to spory”;

„Dobry bajt”;

„Bez litości”

„Miał być lekki pstryczek w nos w wyszedł sierpowy na wątrobę poprawiony lewym hakiem na podbródek” - zareagowali na jego wpis kibice.