Były gracz Barcelony: To przez Ronaldo nie trafiłem do Realu Madryt
2018-04-19 22:06:12; Aktualizacja: 6 lat temu Fot. Transfery.info
Rafael Márquez powiedział na łamach ESPN, że to przez transfer Ronaldo do Realu Madryt on sam musiał pozostać w AS Monaco.
W 2002 roku Rafael Márquez miał na koncie trzy sezony w AS Monaco, jego pierwszym europejskim klubie w karierze. Przez wszystkie lata występów w lidze francuskiej Meksykanin był czołowym defensorem rozgrywek i jego transfer do mocniejszej drużyny pozostawał kwestią czasu.
Po trzech latach w Ligue 1 i pierwszym występie na mundialu do Márqueza zgłosił się Real Madryt. „Królewscy” wydawali się wówczas naprawdę zainteresowani i Meksykanin miał niebawem podpisać kontrakt. Wówczas zespół ze stolicy Hiszpanii porozumiał się niespodziewanie w sprawie sprowadzenia Ronaldo z Interu Mediolan i na gracza AS Monaco po prostu nie wystarczyło już pieniędzy.
Márquez pozostał w lidze francuskiej jeszcze przez rok, by po tym czasie związać się z Barceloną. Na Camp Nou Meksykanin zdobył między innymi dwa razy Ligę Mistrzów czy cztery mistrzostwa Hiszpanii.
- Negocjacje były zaawansowane, więc czułem podekscytowanie i szczęście. Potem sprowadzili Ronaldo i rozmowy ze mną zerwano. Spędziłem jeszcze sezon w AS Monaco i przeniosłem się do Barcelony. Może to nie był właściwy powód na odejście, bo przecież nic nie dzieje się bez przyczyny.
- Czuję się szczęśliwy, że Real mnie obserwował i chciał zatrudnić, ale kto by pomyślał, że niedługo później zatrudni mnie jego największy rywal... – powiedział Márquez.