Były piłkarz Górnika Zabrze śledzi jego poczynania. „To dla mnie motywacja”

W trakcie zimowego okna transferowego Daisuke Yokota przeniósł się z Górnika Zabrze do Gentu, ale jak się okazuje, dalej śledzi jego poczynania.

Górnik Zabrze pozyskał Daisuke Yokotę z Valmiery za 30 tysięcy euro, by niecały rok później sprzedać go Gentowi za dwa miliony euro. Co prawda 30 procent z tej kwoty musiał oddać Łotyszom, ale i tak ubił świetny interes. Japończyk zdążył rozegrać w jego barwach 32 mecze, w których zdobył dziewięć bramek.

W piątek zabrzanie mierzyli się z aktualnym mistrzem Polski, a więc z Rakowem Częstochowa. Zwyciężyli 1:0 po golu Sebastiana Musiolika i aktualnie znajdują się tuż za podium w tabeli Ekstraklasy.

Po spotkaniu wpis na Twitterze opublikował Yokota.

„Co za bramkarz Bielica! Klasa mistrzowska.
Brawo Górnik Zabrze.
To dla mnie motywacja” - napisał.

Wspomniał też o Tsubasie, jak obecnie w szeregach Górnika nazywa się jego rodaka Sōichirō Kōzukiego.

Sam Yokota zanotował na razie w trykocie Gentu pięć występów. Zaliczył w nich jedną asystę. Od lutego nie pojawił się jednak na murawie. Wszystko z powodu kontuzji kolana.

Jego drużyna zakończyła zasadniczą część sezonu na siódmym miejscu w tabeli belgijskiej ekstraklasy. Aktualnie przewodzi stawce w drugiej grupie play-offów.

What a keeper Bielica! master class🧤
Bravo @GornikZabrzeSSA
That's a good motivation for me,
Spread your Tsubasa🪽😉
— Daisuke Yokota (@dai_yk41) April 19, 2024