Były piłkarz Lecha Poznań kończy 32 lata. Tak błyszczał w Ekstraklasie [WIDEO]

João Amaral trafił do Lecha Poznań w 2018 roku z rodzimej Portugalii. Ofensywny pomocnik lub skrzydłowy miewał w klubie z województwa wielkopolskiego różne momenty. 18 miesięcy po dołączeniu do ekipy „Kolejorza” został wypożyczony do FC Paços de Ferreira i tak naprawdę wydawało się, że jego przygoda z polskim klubem wkrótce może się definitywnie skończyć.

Po tym piłkarz zanotował jednak znakomity sezon 2021/2022. Był wyróżniającą się postacią zespołu prowadzonego przez Macieja Skorżę i w trakcie rozgrywek zakończonych dla poznaniaków mistrzostwem Polski uzbierał 14 trafień i osiem asyst.

Amaral był gwiazdą drużyny, ale skończyło się to wraz z odejściem z klubu szkoleniowca. Jego następca John van den Brom początkowo dawał mu szanse, ale z czasem gracz z Półwyspu Iberyjskiego zaczął występować w kratkę.

Informacje o tym, że może opuścić Poznań, pojawiały się już w trakcie poprzedniego sezonu. Van den Brom mówił otwarcie, iż nie ma żadnego konfliktu z zawodnikiem, ale ten po prostu myślał o zmianie otoczenia.

Stało się to faktem dopiero po finiszu rozgrywek, kiedy to 32-latek przeniósł się do Kocaelisporu, decydując się na grę w drugiej lidze tureckiej.

Jak mu tam idzie? W czterech dotychczasowych występach ligowych zanotował trzy asysty.

W dniu urodzin Portugalczyka Ekstraklasa opublikowała krótki klip przedstawiający jego grę na polskich boiskach.

Dziś na torcie Joao Amaral zdmuchuje 32. świeczki, a my przypominamy jego czarodziejskie sztuczki 🪄

Sto lat!🎂 pic.twitter.com/sFjvQhYqcq

— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) September 7, 2023