Włoch przejął posadę prezydenta ""Crociatich" na początku tego roku. Mimo jego przybycia, sytuacja klubu z dnia na dzień stawała się coraz gorsza, aż w końcu konieczne było zdeklarowanie bankructwa, kiedy długi przekroczyły kwotę 200 milionów euro. Śledztwo wykazało, że Manenti miał próbować otrzymać pieniądze nielegalnego pochodzenia. Przedsiębiorca został także oskarżony o kontakty z gangami w celu kopiowania kart kredytowych.
Były prezydent "Gialloblu" czeka aktualnie na proces, ale włoska federacja piłkarska FIGC podjęła już w jego sprawie decyzję. Za nielegalne kroki poczynione w celu utrzymania przy życiu klubu z Ennio Tardini, Manenti został odsunięty od futbolu na pięć lat.
Parma, która wprowadzała na salony piłkarskie wiele gwiazd, jak na przykład Gianluigi Buffon czy Fabio Cannavaro, musiała ogłosić w tym roku bankructwo. Klub rozpoczął kolejny sezon w Serie D, już jako SSD Parma Calcio 1913.